Natalia Janoszek komentuje wygraną ze Stanowskim. Mówi o przeprosinach

Natalia Janoszek odniosła się do wyroku sądu w sprawie przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu i Kanałowi Sportowemu. Jak przyznała, nie zależy jej ani na przeprosinach, ani na pieniądzach.
Janoszek, Stanowski
Natalia Janoszek komentuje wygraną ze Stanowskim. 'Przeprosiny nie mają znaczenia' / Fot. KAPIF

Jak podał serwis wirtualnemedia.pl, 10 grudnia zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie, którą Natalia Janoszek wytoczyła przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu i Kanałowi Sportowemu. Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał pozwanych do usunięcia filmu "Jak zmyślić karierę i trafić na szczyt? Natalia Janoszek versus TVN, Polsat i TVP" oraz zapłacenia na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie 20 tys. zł. - Jestem bardzo usatysfakcjonowana wyrokiem. Najważniejsze jest to, że kłamliwe treści na mój temat zostaną usunięte. Pieniądze są tutaj mniej istotne, niż fakt, że patoyoutuberzy nie boją się tworzyć fałszywych treści - przekazała Janoszek w rozmowie z Plejadą.

Zobacz wideo Janoszek o Stanowskim. Zaskakujące słowa

Natalia Janoszek komentuje wyrok sądu. "Wszyscy dobrze wiemy..."

W tej samej rozmowie Natalia Janoszek stwierdziła, że nie zależy jej na przeprosinach ze strony Krzysztofa Stanowskiego. - Przeprosiny nie mają dla mnie znaczenia, bo wszyscy dobrze wiemy, że ten człowiek - prześladowca - w każdej przegranej sprawie z przeprosin robi kabaret. W moim przypadku atak był sprawą prywatną, tak jak w swoim filmie stwierdził Stanowski: takie coś, czyli ja, weszłam w drogę "wykształconym aktorkom" - mówi celebrytka. 

Przypomnijmy, że spór między Natalią Janoszek a Krzysztofem Stanowskim sięga 2023 roku. Dziennikarz na łamach Kanału Sportowego opublikował wówczas rzeczony film, w którym zarzucał celebrytce, jakoby zmyśliła swój medialny wizerunek. - Oczywiście nie chodziło mu o cel społeczny i obronę aktorów po szkołach przed amatorami, a o prywatne porachunki. Jednak, gdy "Dziennikarskie zero" zobaczyło, jakie dzięki mnie zyskuje zasięgi i pieniądze, postanowili ciągnąć temat, wymyślając kolejne sensacyjne historie - dodaje Janoszek w rozmowie z Plejadą.

Krzysztof Stanowski również odniósł się do sprawy. Wspomniał o odwołaniu od wyroku

Krzysztof Stanowski opublikował oświadczenie w sprawie jeszcze 10 grudnia. "Zapadł nieprawomocny wyrok ws. Natalii Janoszek, dotyczący pierwszego filmu o niej (tego sprzed mojego wyjazdu do Indii i całego dużego śledztwa). Myślę, że obie strony będą się odwoływać" - napisał X. Podkreślił, że najważniejsze jest dla niego, iż "nie musi przepraszać Natalii Janoszek za cokolwiek". "Sąd uznał, że Natalia Janoszek wykreowała swój wizerunek, a moja narracja nie była kłamliwa. Janoszek domagała się także 100 tys. złotych. Sąd uznał, że powinna dostać 20 tys., ponieważ wylała się na nią nieprawdopodobna fala hejtu" - dodał Stanowski. Więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule.

Więcej o: