Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Klaudia Sojka jest znaną polską influencerką, która zasłynęła dzięki platformie TikTok. Obecnie może pochwalić się gronem prawie miliona fanów. Ostatnio spotkała ją przykra sytuacja. Wszystkim podzieliła się w mediach społecznościowych.
Od ponad roku Klaudia Sojka była ofiarą prześladowania. Pewna osoba żerowała na jej wizerunku i publikowała treści naruszające jej prywatność. Osoba, o której wspomniała, upubliczniła jej dane osobowe, takie jak adres zamieszkania.
Raz upubliczniłeś moje dane osobowe - wyznała przerażona Klaudia Sojka.
Okazuje się, że na platformie ukazało się wiele nagrań, które wprowadzały jej najbliższych w błąd. Prześladowca miał nagrywać bez zgody Klaudii Sojki tiktoki z jej udziałem. Znajomi dopytywali, czy są razem.
Przez ciebie twoi znajomi zaczęli do mnie wypisywać i pytać, czy jesteśmy razem. Non stop publikujesz tiktoki ze mną bez mojej zgody i wiedzy. Nie życzę sobie tego.
Tiktokerka jest zmęczona psychicznie całą sytuacją i szerzeniem nieprawdziwych informacji na swój temat. Z tego powodu postanowiła przerwać milczenie i w końcu nagłośnić sytuację. Jak wspomniała, nie szuka problemów i dram. Chce po prostu żyć spokojnie.
Zbyt długo dawałam ci na to wszystko przyzwolenie, bo myślałam, że po prostu skończysz, że przestaniesz.
Sprawa została już skonsultowana z prawnikiem. Na Instagramie poinformowała, że nagrania już zniknęły z profilu prześladowcy. Na ten moment nie wiadomo, kogo miała na myśli.