Lexy Chaplin wprost: Byłam obsr***a. Po walce z Fagatą wpadła w objęcia ojca

Lexy Chaplin wygrała pojedynek z Agatą Fąk na High League. Wzruszona influencerka wyznała, jakie emocje towarzyszyły jej podczas walki i na krótko przed nią.

Więcej informacji na temat znanych influencerów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Druga walka zakończyła się szczęśliwie dla Lexy Chaplin. Wysiłek włożony w przygotowania i miesiące ciężkich treningów nie poszły na marne. Po niespełna dwóch minutach znana influencerka pokonała na gali High League rywalkę, Fagatę. Patrząc na ich pojedynek, można było odnieść wrażenie, że była członkini Teamu X była bardzo spokojna i pewna wygranej. Jak się później okazało, towarzyszyły jej zupełnie inne emocje.

Zobacz wideo Lexy Chaplin wyjawiła, dlaczego przyjęła propozycję walki na gali High League

High League. Lexy Chaplin szczerze o pojedynku z Fagatą: Tak się bałam

Podczas drugiej walki Lexy Chaplin nie mogła narzekać na brak wsparcia ze strony najbliższych osób. Specjalnie na to wydarzenie przyleciał ze Stanów Zjednoczonych jej tata, który mocno trzymał kciuki za zwycięstwo córki i wielokrotnie powtarzał, że jest z niej bardzo dumny. Tuż po walce była członkini Teamu X spotkała się z nim, podziękowała za wsparcie i ze łzami w oczach wyznała, jakie towarzyszyły jej emocje podczas pojedynku z Fagatą.  

Tak się bałam, tak się bałam! - krzyczała podekscytowana Lexy w rozmowie z tatą. A kiedy przeszła na język angielski, wprost wyraziła swoje emocje przed walką. - I was shitting bricks right there!

Nagranie ze spotkania Lexy i jej taty zostało opublikowane na YouTubie. W komentarzach pod filmem posypało się mnóstwo pozytywnych słów skierowany w ich stronę.

Myślę, że Lexy bardzo zależało na wygranej ze względu na tatę. Widać te prawdziwe emocje, łzy w oczach i dumę z córki. Miło się patrzy na szczęście Lexy, zasłużyła na wygraną.
To jest takie urocze. Tu można zobaczyć prawdziwe emocje, bez udawania - napisali fani w komentarzach.
 

Również w opublikowanej na Instagramie relacji była członkini Teamu X podzieliła się z fanami przemyśleniami na temat walki. Okazało się, że największy stres dopadł ją dziesięć minut przed pojedynkiem. Najgorzej było tuż przed wyjściem do oktagonu. Lexy zdradziła, że odczuwała ogromne napięcie i ciężko jej było poradzić sobie z emocjami. Co ciekawe, Chaplin przyznała, że jej przeciwniczka sprawiała wrażenie całkowicie opanowanej.

 
Więcej o: