Karolina Pisarek w wywiadach podkreśla, że jest szczęśliwą mężatką. Wyszła za mąż za biznesmena Rogera Sallę. W mediach społecznościowych zakochani regularnie publikują romantyczne posty i zapewniają o łączącym ich uczuciu. Modelka długo planowała ten wielki dzień i wraz ze sztabem specjalistów postarała się, by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Przygotowania można było śledzić w specjalnym bloku "Dzień dobry TVN". Pisarek z okazji pierwszej rocznicy ślubu opublikowała archiwalne kadry z wesela. Cukierkowy przepych aż bił po oczach. Małżonkowie zadbali także o zaskakujące atrakcje dla gości.
Karolina Pisarek i Roger Salla sakramentalne "tak" powiedzieli w położonym ok. 80 km od Warszawy luksusowym kompleksie Pałac i Folwark Łochów. Mówi się, że za imprezę w iście bajkowym stylu para miała zapłacić aż milion złotych. Modelka przysięgę małżeńską składała w sukni Pronovias uszytej na miarę w Barcelonie. Kreacja z imponującym trenem ma być warta około 30 tys. złotych. Modelka przebierała się kilka razy i łącznie miała aż trzy suknie.
W dniu pierwszej rocznicy ślubu Karolina Pisarek opublikowała post na Instagramie, w którym zwróciła się do męża. "Równo rok temu powiedzieliśmy sobie sakramentalne tak. Nie mogę uwierzyć, że to już, bo ja mam wrażenie jakby to było tak niedawno! Kochanie, dziękuję ci za wspaniały czas pełen miłości, wsparcia i wrażeń! Ten czas pokazał mi, że nasza relacja jest na dobre i złe. A co najważniejsze w zdrowiu i w chorobie. Los dał nam możliwość szybkiej weryfikacji wielu bardziej i mniej przyjemnych sytuacji. Jestem szczęśliwa i wdzięczna, że mam u boku mężczyznę, który zawsze staje na wysokości zadania. Jesteś moim strzałem w dziesiątkę! Życzę nam wieczności w zdrowiu i szczęściu, kocham cię mój RS30" - napisała modelka.
W tym wielkim dniu zadbano o odpowiedni anturaż i ułożono specjalny lśniący wybieg, który prowadził do ołtarza przyozdobionego kwiatami w odcieniach pudrowego różu. W ogrodzie wystawiono krzesła dla gości, a ceremonia odbyła się na świeżym powietrzu.
Pisarek zadbała o najmniejsze szczegóły. Wybrała dla swoich druhen suknie w identycznych błękitnych kolorach, a każda z nich miała też taki sam bukiet, rządkiem zmierzały do ołtarza.
Goście państwa młodych mogli liczyć na szampańską zabawę pełną niespodzianek. Podczas wesela odbył się koncert Nicka Sincklera, pokazy barmańskie, a na terenie obiektu zorganizowano specjalne strefy do wypoczynku. Pierwszy taniec Karoliny Pisarek i Rogera Salla wzbudził wiele emocji. Para zatańczyła do hitu z "Euforii" w choreografii Agnieszki Kaczorowskiej. Jak się okazało, taniec nie był mocną stroną małżonka modelki.
Ogromne wrażenie robiły też dekoracje na sali weselnej. Okrągłe stoły z bukietami na środku, zwisające z sufitu kwiaty i pióra, nadały dekadenckiego klimatu, a ślubny tort składał się z pięciu pięter. Na sali można było wypatrzeć również dekoracyjne flamingi.
Pisarek wydała fortunę na zorganizowanie wesela. W jednym z wywiadów zdradziła, że jako prezenty głównie dostawali koperty oraz przelewy. Największy opiewał na kwotę 100 tysięcy złotych, a w jednej z kopert było nawet 20 tysięcy złotych. To wyznanie rozpętało aferę kopertową. Modelka nie ukrywała, że liczyła i spisywała, ile gotówki było kopertach. Podkreśliła, że nie chciała się chwalić i nie spodziewała się, że jej wyznanie spotka się z taką krytyką.