Więcej informacji o gwiazdach i celebrytach znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Jeszcze kilka lat temu wiele znanych osób, choć korzystało z zabiegów medycyny estetycznej, często się do tego nie przyznawało. Ile to razy słyszeliśmy o "diecie zmieniającej rysy twarzy"? Obecnie gwiazdy i celebryci nie wstydzą mówić się, że ingerowali w swój wygląd i często wymieniają, co poprawili i polecają ulubione gabinety i lekarzy. Są też osoby, które po jakimś czasie żałują, że zgodziły się na pójście pod nóż i inne zabiegi.
Tara Reid niezadowolona z operacji biustu
Tara Reid wyznała kiedyś, że na operację poprawienia biustu zdecydowała się z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego że jedną pierś miała większą od drugiej, a kolejnym powodem było to, że przytyła, po czym schudła, a jej piersi zrobiły się obwisłe. W 2006 roku w sieci pojawiło się zdjęcie aktorki z urodzin Diddy'ego, na którym sukienka Tary zsunęła się na tyle niefortunnie, że było widać jej pierś.
To było straszne. Stałam się znana z tego, że mam najbrzydszą pierś na świecie. To było na milionach stron internetowych. Ostatnią rzeczą, jakiej chciałam, było to, aby cały świat to zobaczył. Środkowa część piersi zamiast być kołem, okazała się dużym kwadratem. Było to nieregularne i wyglądało jak jajko. To było przerażające - tłumaczyła w wywiadzie dla The Today Show.
Tara zdecydowała się również na liposukcję na brzuchu, która sprawiła, że jej skóra wyglądała na pomarszczoną i grudkowatą. W końcu przeszła zabiegi korekcyjne, które sprawiły, że jest zadowolona ze swojego ciała.
Linda Evangelista załamana po zabiegu na twarz
Linda Evangelista uchodziła za jedną z piękniejszych modelek. W pewnym momencie wycofała się jednak z życia publicznego. Po jakimś czasie przyznała, co spowodowało, że zrezygnowała z pracy, kiedy kariera jej koleżanek prężnie się rozwijała. Linda Evangelista poddała się zabiegowi kosmetycznemu, znanego jako CoolSculpting lub kriolipoliza. Polega on na zamrożeniu podskórnych komórek tłuszczowych, które pod wpływem zimna rozpadają się, a to ma powodować zmniejszenie objętości wybranych partii działa. U modelki jednak pojawiły się powikłania i nadmierny przyrost tkanki tłuszczowej.
Zdecydowałam się na to wyznanie, które trzymałam dla siebie przez ponad pięć lat i przez które cierpiałam. Moi fani zastanawiali się, dlaczego nie pracowałam, podczas gdy kariery moich koleżanek kwitły. Powodem jest to, że zostałam brutalnie oszpecona przez zabieg, którego działanie było przeciwne do zamierzonego. Poziom tkanki tłuszczowej zwiększył się, a nie zmniejszył. Zabieg nieodwracalnie zdeformował moje ciało i nawet po przejściu dwóch bolesnych, nieudanych operacji korekcyjnych, zostałam, jak opisują media – "nie do poznania" - napisała na Instagramie.
Modelka dodała, że ta sytuacja mocno wpłynęła na jej samopoczucie, a wręcz wpędziła ją w depresję.
To nie tylko zniszczyło moje życie, ale wpędziło mnie w głęboką depresję, smutek i nienawiść do samej siebie. Przez to stałam się samotniczką. Chcę iść wreszcie do przodu, aby pozbyć się wstydu i opowiedzieć moją historię. Jestem już tak bardzo zmęczona życiem w ten sposób. Chciałabym wyjść z domu z podniesioną głową, mimo, że już nie wyglądam jak ja - dodała.
Courteney Cox o pogoni za młodym wyglądem
Serial "Przyjaciele" przyniósł Courteney Cox wielką rozpoznawalność. Młoda aktorka zachwycała naturalnością, ale z czasem uznała, że chce zmienić w sobie kilka rzeczy. Przyznała, że proces starzenia nie jest dla niej łatwy, stąd też pomysł na różne zabiegi w gabinetach medycyny estetycznej. Po latach wyznała jednak, że części z nich żałuje.
Próbowałam nadążyć za tym, że robię się starsza i zatrzymać ten proces. Ale tego nie da się zatrzymać. Starałam się za bardzo, a potem spojrzałam na swoje zdjęcia i pomyślałam - o boże, wyglądam okropnie. Zrobiłam rzeczy, których teraz żałuję, ale na szczęście pewne rzeczy można odwrócić. To super sprawa, bo nie wpływały one dobrze na mój wygląd. Moje nowe motto brzmi: niech będzie, co ma być - stwierdziła w 2016 roku w programie "Running Wild With Bear Grylls".
Heidi Montag przeszła dziesięć operacji i czuje się "jak Frankenstein"
Heidi Montag zasłynęła dzięki udziałowi w reality show The Hills. Wielokrotnie mówiło się o niej także w kwestii licznych operacji plastycznych, którym się poddała i to w wieku zaledwie 23 lat. Celebrytka poprawiła nos, kształt żuchwy, kości policzkowe, łuk brwiowy, piersi i zęby. Z czasem musiała pozbyć się implantów, bo zaczęły zagrażać jej życiu.
W ostatnich miesiącach moje implanty sprawiały, że byłam w pewien sposób niepełnosprawna, nie mogłam wykonywać wielu czynności. Nie byłam w stanie zrobić prania, nie mogłam posprzątać domu czy wyprowadzić psów. Nie mówiąc o tak prostych rzeczach jak ćwiczenia czy bieganie. Zdecydowanie żałuję operacji, które przeszłam. Myślę, że byłam młoda, bardzo niestabilna emocjonalnie i żyłam pod wielką presją. Uważam, że bardzo trudno jest być kobietą - wyznała Heidi w rozmowie z Daily Mail.
Ludzie mają mniej blizn po wypadkach samochodowych niż ja na moim ciele. Czasami czuję się jak Frankenstein prosto z filmu science fiction - mówiła dla portalu Life & Style.
Khloe Kardashian niezadowolona z botoksu
Nie da się ukryć, że siostry Kardashian kochają zabiegi medycyny estetycznej i często z nich korzystają. Zdaje się, że największą metamorfozę przeszła Khloe. W jednym z odcinków "Z kamerą u Kardashianów" powiedziała, na jakie zabiegi się zdecydowała. Przyznała, że przeszła jedną operację nosa, a także stosowała zastrzyki i botoks, ale nie była zadowolona z efektów.
To nie zadziałało na mnie. Byłam trzy razy to rozpuścić, ale nadal uważam, że jest to widoczne - wyznała.