W niedzielę, 30 marca o godzinie 19:55 na antenie Polsat zostanie wyemitowany kolejny odcinek 16. edycji "Tańca z gwiazdami". Do tej pory z formatem pożegnały się trzy pary: Maciej Kurzajewski i Lenka Klimentova, Cezary Trybański i Izabela Skierska oraz Grażyna Szapołowska i Jan Kliment. Całkiem nieźle na parkiecie już od samego początku radzi sobie natomiast Blanka i Mieszko Masłowski. Kilka godzin przed emisją piosenkarka w sieci pojawiło się jednak ujęcie, które mogło zaniepokoić fanów piosenkarki. Co dalej z jej walką o Kryształową Kulę?
Nie jest żadną tajemnicą, że Blanka jest jedną z faworytek obecnej edycji tanecznego show. Wokalistka jeszcze przed decyzją o wzięciu udziału w "TzG" dała się poznać na scenie jako dobra tancerka, dlatego nikogo nie dziwią jej umiejętności w programie na żywo. W czwartym odcinku Blanka i jej partner Mieszko Masłowski znaleźli się na samym szczycie tabeli, zdobywając 40 punktów. Tuż za nimi uplasowali się Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke oraz Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz, którzy również otrzymali od jurorów same dziesiątki.
W niedzielne popołudnie, a więc kilka godzin przed rozpoczęciem "Tańca z gwiazdami" Blanka opublikowała w sieci niepokojące nagranie. Na InstaStories widzimy piosenkarkę pod kroplówką. Na tę chwilę nie wiadomo, co dolega uczestniczce, jednak w kolejnej publikacji 25-latka nieco uspokoiła internautów. "19:55, dziś @tanieczgwiazdami @polsatofficial" - napisała na Instagramie. Wygląda więc na to, że w najbliższym odcinku na parkiecie nie zabraknie pary numer jeden.
W wywiadzie dla dziennikarki Jastrząb Post po jednym z odcinków "Tańca z gwiazdami" Blanka wyjawiła, czy któraś z par jest dla niej konkurencją. Skupiono się zwłaszcza na Agnieszce Kaczorowskiej i Filipie Gurłaczu. - Nie czuję żadnej nutki rywalizacji. Robimy swoje, chcemy jak najlepiej zatańczyć i jak najlepiej się pokazać. Trzymamy kciuki za wszystkich! (...) Jesteśmy coraz dłużej w programie i to zmęczenie tak z tygodnia na tydzień jest większe, więc zobaczymy, jak kto kondycyjnie pociągnie lepiej. (...) Filip i Agnieszka są mega wczuci i to bardzo fajnie wygląda w obrazku. Ale nie mam jednej pary, której się obawiamy, bo to się zmienia. Jakbyśmy na ten moment mieli wskazać, to może faktycznie Filip i Agnieszka? - wyznała.