• Link został skopiowany

Miała 80 lat, gdy dowiedziała się prawdy o śmierci ojca. "Przytłoczył mnie ciężar"

Halina Kunicka urodziła się 18 lutego 1938 roku. W jednym z wywiadów wróciła wspomnieniami do dzieciństwa w czasach wojny i tragedii, która dotknęła jej rodzinę.
Halina Kunicka
Halina Kunicka, KAPiF

Halina Kunicka to jedna z najpopularniejszych gwiazd estrady lat 60. i 70. Wylansowane przez nią przeboje jak "To były piękne dni", "Niech no tylko zakwitną jabłonie" czy "Lato, lato czeka" do dziś doskonale pamięta wiele osób. W wywiadzie, którego Kunicka udzieliła Plejadzie w 2024 roku, zdradziła, że niewiele brakowało, a zostałaby prawniczką. Namawiał ją do tego ojczym, któremu, jak podkreśla, wiele zawdzięcza. Wokalistka biologicznego ojca straciła, będąc małą dziewczynką. Dopiero kilka lat temu, dowiedziała się, że zginął w Katyniu.

Zobacz wideo Uciekła z rodziną przed wojną

Halina Kunicka przez lata nie znała losów swojego ojca

Halina Kunicka jest córką Zofii i Wacława Kunickich. Jej ojciec był oficerem Korpusu Ochrony Pogranicza. Wokalistka przyszła na świat we Lwowie. W rozmowie z Plejadą opowiadała, że jej mama, wiedząc, co je czeka, uciekła wraz z nią do Warszawy. - Byłam jak taka paczuszka, którą ona ze sobą zabierała i woziła. Przerzucano mnie z miejsca na miejsce. Mama zadbała o to, żebyśmy uniknęły powstania. Spędziłyśmy ten czas gdzieś pod Warszawą - mówi Kunicka.

Wokalistka przyznała również, że po latach uświadomiła sobie, że miała dużo szczęścia, bo zawsze otaczali ją ludzie, którzy ją chronili. - Zupełnie nie zdawałam sobie sprawy z tego, że wokół mnie rozgrywają się takie straszliwe dramaty. Wydawało mi się, że po prostu tak wygląda świat. (...) W żaden sposób nie odczułam tej tragedii, która nas spotkała - dodała. Halina Kunicka wyznała także, że bardzo długo nie wiedziała, co stało się z jej ojcem. Mamie artystki udało się jedynie uzyskać informację, że jej mąż nie żyje. Kunicka dopiero po latach dokładnie dowiedziała się, że zginął w zbrodni katyńskiej.

Pięć czy sześć lat temu dotarła do mnie informacja, że tata zginął w Katyniu. Tak więc dopiero w późnych latach mojego życia przytłoczył mnie ciężar tej wiadomości

- powiedziała.

Halina Kunicka miała zostać prawniczką

W dalszej części rozmowy Halina Kunicka opowiedziała, że jej mama po pewnym czasie zdecydowała się ponownie wyjść za mąż. - I od tej pory miałam już ojca. Był wspaniałym, mądrym, dobrym, czułym człowiekiem. Wiele mu zawdzięczam - wyznała. Ojczym artystki prowadził kancelarię adwokacką i przekonał ją, aby też poszła na prawo. Choć Kunicka ukończyła studia, ostatecznie nigdy nie poszła w jego ślady. Jej mama namówiła ją, aby wzięła udział w konkursie dla piosenkarzy-amatorów organizowanym przez Polskie Radio. - Wydawało mi się, że moja przyszłość potoczy się zupełnie inaczej. Ale wszystko, co mnie spotykało, przyjmowałam z zachwytem, ciekawością i radością. Odrzuciłam tomy kodeksów i otworzyłam się na zupełnie inny świat - mówi Halina Kunicka.

Więcej o: