Księżna Kate przez wielu uważana jest za ikonę stylu. Żona księcia Williama często jest chwalona za dobór strojów, doceniana jest również za fakt, że nie ma oporów, aby kilka razy pokazać się w tej samej stylizacji. Kate raczej nie eksperymentuje z wyglądem i od lat znana była z długich, ciemnych włosów. Na zdjęciach z wizyty pary w Szkocji, które obiegły media 29 kwietnia, można jedna zauważyć, że żona księcia Williama znacznie rozjaśniła fryzurę. Zdaniem stylisty Michała Musiała był to strzał w dziesiątkę.
Księżna Kate zdecydowała się na nowy, znacznie jaśniejszy kolor, jednak pozostała wierna tej samej formie strzyżenia. Michał Musiał mówi w rozmowie z Plotkiem, że to świetny wybór do jej typu urody. - Ciepłe, piaskowo-słoneczne tony doskonale podkreśliły urodę Kate i perfekcyjnie odświeżyły jej wizerunek - tłumaczy ekspert. Zwrócił również uwagę, że Kate zadbała także o kondycję włosów. - Jest jaśniej, aczkolwiek nadal bardzo stylowo. Nie ma tu mowy o żadnej wpadce i tandetnym, tlenionym blondzie. Widać, że pasma są wciąż w doskonałej kondycji - podkreśla.
Nowy kolor w zestawieniu z delikatnymi falami prezentował się zjawiskowo
- mówi nam stylista. Zdjęcia księżnej Kate z nową fryzurą zobaczycie w naszej galerii.
29 kwietnia tego roku przypadała 14. rocznica ślubu księżnej Kate i księcia Williama. Para zrezygnowała jednak z publikacji oficjalnego postu w mediach społecznościowych poświęconego temu wydarzeniu. Zamiast tego Kate i William podzielili się wspomnianymi kadrami ze Szkocji, gdzie pełnili oficjalne obowiązki. Decyzja małżonków zaskoczyła wiele osób, jednak ekspertka nie jest nią zdumiona. - Oni ostatnio przeszli wiele trudnych chwil, bo choroba Kate ich mocno dotknęła. Na pewno bali się o jej życie niejednokrotnie, w związku z tym być może kiedy człowiek przeżyje coś takiego, to przestaje się interesować tym, jakie są oczekiwania ludzi. Oni wypełniają swoje obowiązki oficjalne. Robią to naprawdę dobrze. Być może postanowili jednak, że w kwestiach swoich prywatnych spraw zachowają trochę dystansu - powiedziała Plotkowi Wioletta Wilk-Turska, ekspertka polskich mediów do spraw brytyjskich oraz główna ekspertka ds. brytyjskiej monarchii.