Katarzyna Cichopek nie przestaje zaskakiwać. Od kilkunastu miesięcy ciągle jest na językach, a emocje wzbudza jej związek z dziennikarzem sportowym Maciejem Kurzajewskim. Celebrytka prężnie rozwija swoją markę kosmetyczną, a także dba o fanów w mediach społecznościowych. Tym razem zaskoczyła i dodała zdjęcie w nowej fryzurze.
Aktorka chętnie dzieli się swoją codziennością z obserwatorami. Nie brakuje w niej oczywiście nowego ukochanego, który często towarzyszy jej na profilu na Instagramie. To z kolei śledzi prawie 600 tysięcy osób. Niedawno zakochani byli na wycieczce w Rzymie, potem pojawili się na Malcie, a teraz prowadzą wspólny podcast. Wiosenna aura, która już pojawia się za oknem, może być przełomem i tak się stało w przypadku aktorki. Cichopek stwierdziła, że to czas na zmiany. Choć nie są drastyczne, z pewnością wielu zauważy, że kombinowała z fryzurą. Celebrytka postanowiła wyprostować włosy i tym samym nadać im blasku. Zmieniła także przedziałek - przyzwyczajeni jesteśmy, że ma go z boku, a tym razem widzimy go na środku. Zdecydowała się na ścięcie typu long bob, co świetnie podkreśla jej rysy twarzy. Jedna z fanek pokusiła się o ocenę zmiany - "Normalnie 20 lat młodsza!".
"Kurzopki" zamieniły kanapę w "Pytanie na śniadanie" na własną, podcastową. Jak wiadomo, słuchowiska są obecnie bardzo popularne, z czego chętnie skorzystała aktorka i dziennikarz. Postanowili odpalić program "Serio?", do którego zapraszają specjalistów. W drugim odcinku pojawiła się prawniczka i psycholożka sądowa Magdalenę Bajsarowicz. W mediach znana jest metoda, by dodawać krótkie "zajawki" rozmów, które zachęcą potencjalnego odbiorcę do wysłuchania całej treści. Tym razem Cichopek zaliczyła jednak sporą wpadkę. Na InstaStories zamieściła zapowiedź odcinka i dodała linka do kanału. Doszło do sporej pomyłki i zamiast na profil, obserwatorzy mogli wejść na dysk Google, gdzie umieszczony był cały odcinek z Bajsarowicz. Niektórzy mogli doświadczyć premiery podcastu na własną rękę.