Bartłomiej Nowosielski kilka lat temu na stałe zawitał do obsady "M jak miłość". W telenoweli odgrywa rolę Tadeusza Kiemlicza - sąsiada Mostowiaków. Aktor postanowił zadbać o swoje zdrowie i zawalczył z nadwagą. Z tego powodu zdecydował się poddać zabiegowi, który ułatwił mu zrzucenie kilogramów.
Aktor doskonale odnalazł się w polskich telenowelach. Oprócz "M jak miłość" zagrał także w "Barwach szczęścia" oraz "Klanie". Ma na koncie wiele innych, epizodycznych ról. Często grywa także na deskach teatru. Okazuje się, że półtora roku temu Nowosielski postanowił poddać się operacji zmniejszenia żołądka. Zrobił to przede wszystkim dla zdrowia. W pewnym momencie ważył już 163 kilogramy. Efekty widać na pierwszy rzut oka. Aktor przyznał, że schudł już 30 kilogramów, ale nie ma zamiaru się zatrzymywać. Kilka dni temu Nowosielski pojawił się na próbie teatralnej, dzięki czemu fani mogli zobaczyć jego spektakularną przemianę. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Poddałem się endoskopowej operacji zmniejszenia żołądka. Dbam też o aktywność fizyczną, szczególnie podczas zabaw z dziećmi. Córki bardzo mnie motywują. Nie dają mnie oraz żonie szansy na odpoczynek (...) Obecnie schudłem kolejne trzy kilo. Powolutku idzie do dołu. Pewnie, że się będę musiał wspomagać jeszcze farmakologicznie, ale na razie jest ok. (...) Nie muszę trzymać jakiejś drastycznej diety. Na początku waga spada bardzo drastycznie, ale potem utrzymuje się na stałym poziomie lub maleje w znacznie wolniejszym tempie
- opowiadał na łamach "Super Expressu".
Okazuje się, że aktor na planie "M jak miłość" nie musi się czuć samotnie. W serialu grają także jego córka Hania, która w tym roku skończy dziewięć lat, oraz żona - Ewelina Kudeń-Nowosielskiej. Ukochana aktora wciela się w rolę Weroniki - wyrodnej matki Hani, czyli serialowej Poli.
Zasiadamy całą rodziną przed telewizorem jak jest odcinek z Hanią! To jest nasze święto. Jestem pełen podziwu dla niej, bo połknęła tego bakcyla. Jest od nas zdecydowanie lepsza! Dzieci mają w sobie taką naturalność, ale z dziećmi się bardzo ciężko gra. Dlatego Marcinowi strasznie współczuję
- opowiadał Nowosielski.