Maja Bohosiewicz urządziła mieszkanie w ciekawym stylu. Wielki, szary fotel, który wygląda na wyjątkowo wygodny spoczął u niej w sypialni. Widzimy dziecięcą kołyskę najmłodszego dziecka, bieżnik w tropikalny print palm. Intymność zapewnia szara kotara z ciężkiego, pogniecionego materiału. To celowy zabieg, czy raczej młoda mama nie miała czasu na prasowanie? Znalazło się również miejsce na ciekawy stolik z cienkimi, białymi nogami.
W przedpokoju instamatki królują lustra. My doliczyliśmy się 4: jednego w złotej ramie, mniejszego w brązowej i tego, w którym zrobiła selfie. Na szklanym, nowoczesnym stole stoją świeże kwiaty. Taki widok rozpromieni każde wnętrze i na pewno będzie miłym przywitaniem dla każdego gościa. Wybraliśmy dla Was kilka propozycji stolików i wazonów.
Pokój dziecięcy jest urządzony bardzo eklektycznie. Ciemne, drewniane panele kontrastują z szarością ścian. Tutaj Bohosiewicz zdecydowała się już na zasłony, które przepuszczają więcej światła. Są lekkie, wykonane z półprzezroczystego tiulu. Sama kołyska też jest w prawie idealnie białym kolorze. Celebrytka ozdobiła ją szarobłękitnymi gwiazdkami, a obok ustawiła fioletową kanapę. W końcu mama też musi czasami odpocząć.
SW