Anna i Robert Lewandowscy mieszkają obecnie w słonecznej Hiszpanii. Wszystko przez pracę piłkarza, który jest obecnie napastnikiem w klubie FC Barcelona. Anna Lewandowska również nie zwalnia tempa i prowadzi swoje studio fitness w samym centrum miasta. Prowadzi także media społecznościowe, gdzie publikuje kadry z życia prywatnego oraz zawodowego. Jej instagramowy profil obserwuje 5,7 mln użytkowników.
Anna Lewandowska opublikowała na InstaStories zdjęcie Roberta, który podpisywał koszulki fanów. W opisie kadru trenerka fitness wyjawiła, że wielbiciele piłkarza towarzyszyli im przez całe wyjście. "I tak cały wieczór. Ma to swoje uroki, patrząc na dzieciaczki, które spotykają swojego idola" - czytamy w opisie. Ciągłe zaczepianie przez fanów z pewnością było dla nich męczące.
Mimo wielkiej rozpoznawalności przez fanów Lewandowska jest zadowolona ze swojej codzienności. - Pobyt w Barcelonie nauczył mnie, żeby cieszyć się chwilą i życiem. Uwierzcie mi państwo, że w Polsce to tempo jest zdecydowanie szybsze. (...) Polacy czasami mają podobny temperament do Hiszpanów i Latynosów, tylko nie mamy tyle słońca - opowiadała żona Roberta Lewandowskiego podczas II Międzynarodowyego Kongresu Kobiet w Sporcie. Omawiany kadr piłkarza z fanami znajdziecie w naszej galerii zdjęć.
Pod koniec czerwca Lewandowscy wybrali się na urlop. Mimo wypoczynku nie zrezygnowali z treningów. W jednym z postów żona piłkarza wyjawiła, dlaczego ćwiczą na wakacjach. "Wiele osób może zapytać: Po co ćwiczyć na wakacjach? A my odpowiadamy: Bo właśnie wtedy mamy najlepszy czas, by zadbać o siebie. Na urlopie jesteśmy razem – z rodziną, bez presji, bez pośpiechu. Możemy spokojnie zaplanować wspólny trening, poćwiczyć w rytmie, który lubimy. Wysypiamy się, jemy zdrowo i świadomie. Dzięki temu wracamy pełni energii, a nie przemęczeni i przejedzeni" - pisała Anna Lewandowska w mediach społecznościowych.