Eliza Trybała i Marianna Schreiber nie pałają do siebie sympatią od czasu występu w drugim sezonie "Królowej przetrwania". Celebrytki wzajemnie zaczepiały się w mediach społecznościowych i wypowiadały na swój temat. W niedawnym wywiadzie Trybała ponownie wróciła do tematu związanego ze Schreiber oraz jej zarobkami we wspominanym programie. Marianna prędko zdecydowała odpowiedzieć koleżance z planu i pokazała na Instagramie fakturę za wynagrodzenie. Teraz Eliza postanowiła także odbić piłeczkę.
Schreiber pokazała na Instagramie, że za udział w show miała otrzymać dokładnie 55 350 złotych. Zdaniem Trybały faktura celebrytki nie jest prawdziwa. "Nie ma to jak samemu sobie wystawić fakturkę... Z datą z przyszłości, kiedy program jeszcze był w trakcie nagrań. Zamazane wszystko, podpisu brak, ale no 'dowód' jak się patrzy" - napisała na InstaStories Eliza, odnosząc się do dokumentu Marianny. Zaznaczyła też dalej, że Schreiber mogą teraz grozić konsekwencje związane z publikacją poufnych informacji. "A skoro już tak chętnie pokazujemy 'zarobki', to może warto sobie przypomnieć... To już drugie złamanie umowy: najpierw udział w konkurencyjnym programie mimo zakazu, teraz publiczne wrzucanie kwot za udział" - dopisała Trybała. "Mam nadzieję, że produkcja też to doceni i może chociaż te 'ponad 50 koła' wystarczą na pokrycie kar umownych" - dodała na koniec dawna gwiazda "Warsaw Shore".
Przypomnijmy, że cała afera rozpoczęła się od wywiadu Trybały dla Pudelka, w którym opowiedziała o zarobkach uczestniczek "Królowej przetrwania". - Najśmieszniejsze było, jak oglądałam wywiad pewnej dziewczyny z "Królowej przetrwania", mojej ulubienicy, która opowiadała o gigantycznych kwotach, jakie dostała w programie. A świat jest mały i dokładnie wiem, kto ile dostał za ten program. Dlatego, ludzie, a szczególnie influencerzy, przestańcie okłamywać ludzi - skomentowała Eliza. Schreiber prędko zdecydowała odpowiedzieć na zaczepkę i udostępniła wspominaną fakturę. "Kupiłam ostatnio mojej córce na komunię rower za 1200 złotych. Uważam, że to dobra cena i jesteśmy bardzo zadowolone z jego jakości. A to kwota, jaką dostałam za udział w programie. Nie wierzcie we wszystko, co mówią inni. Zawsze warto weryfikować u źródła" - dopisała na InstaStories Marianna.