


Blanka Lipińska zdecydowała się zainwestować w nieruchomość. Podobnie jak wielu innych polskich celebrytów, jak m.in. Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor czy Dorota Szelągowska, w tym celu wybrała Hiszpanię. 28 marca Lipińska pochwaliła się na InstaStories, że właśnie odebrała klucze nowej rezydencji. Niestety okazało się, że na miejscu zastała koszmarny bałagan. - Jestem załamana stanem, w jakim poprzednia właścicielka zostawiła naszą willę - przekazała na nagraniu.
Na InstaStories Blanka Lipińska pokazała pobieżnie wnętrza domu. W tle faktycznie można zauważyć walające się przedmioty i rozrzucone śmieci. Autorka "365 dni" stwierdziła gorzko, że nie spodziewała się niczego innego. - Natomiast jest taki chlew. Nie zabrała większości rzeczy. Żarcie w lodówce leży, śmierdzi. My, Polacy, mamy trochę inny mental. Tak mi się przynajmniej wydaje (...). Wiedziałam, że będzie źle, wiedziałam, że to przedsionek piekła - relacjonuje Lipińska. - Załamka lekka, delikatna - podsumowała.
Celebrytka postanowiła jednak skupić się na pozytywach. - Ale żeby nie było, że jestem tylko załamana, to mamy na przykład piękne drzwi do szafy - powiedziała, pokazując mebel. Z telefonem wyszła również na zewnątrz, aby pochwalić się ogrodem, w którym rosną drzewa owocowe. Kadry z hiszpańskiej rezydencji Blanki Lipińskiej możecie znaleźć w galerii.
Blanka Lipińska wcześniej ujawniła, że jej nieruchomość znajduje się w południowej części Hiszpanii, konkretnie w okolicach Malagi. Na temat zakupu autorka "365 dni" miała okazję porozmawiać z reporterką Jastrząb Post. Jak przyznała, uważa, że nie zapłaciła za dom bardzo dużo, ponieważ jest specjalistką od negocjacji. - Wynegocjowałam ten dom za cenę poniżej wartości rynkowej, więc mamy dom 200-metrowy z ogrodem i basenem. Myślę, że dwa razy tańszy niż nasz penthouse na Wilanowie - stwierdziła. O jakiej kwocie dokładnie mowa? - Willa w Hiszpanii kosztowała odrobinę więcej niż pół miliona euro - dodała.