• Link został skopiowany

Steczkowska jedzie na Eurowizję. Doda mówi wprost: Karygodne, niesprawiedliwe

14 lutego odbyły się polskie preselekcje do Eurowizji. Nasz kraj w tym roku będzie reprezentować Justyna Steczkowska. Co o jej występie sądzi Doda?
Doda, Justyna Steczkowska
Doda widziała występ Steczkowskiej. Ma kilka uwag. Fot. KAPiF.pl

Justyna Steczkowska wygrała preselekcje do Eurowizji i będzie reprezentować nasz kraj z piosenką "Gaja". Występ artystki spodobał się nie tylko fanom z Polski, ale również z innych europejskich krajów. W internecie pojawia się mnóstwo entuzjastycznych reakcji na utwór naszej reprezentantki. Show, które widzowie TVP mogli oglądać 14 lutego na żywo, zobaczyła także Doda. Artystka cieszy się z wyboru widzów, choć ma pewien problem. 

Zobacz wideo Steczkowska nie jest przekonana do nowego utworu na Eurowizji? Szczery komentarz

Doda chciałaby wyreżyserować występ Justyny Steczkowskiej 

Artystka w rozmowie z portalem Jastrząb Post zdradziła, że udało jej się już złożyć gratulacje Steczkowskiej. - Jestem fanką Eurowizji. Będę trzymać za nią kciuki jak za każdego naszego reprezentanta. I zachęcam wszystkich ludzi, aby zaniechali hejtu na zagranicznych stronach, jak to zwykli robić. Może pierwszy raz pokażemy solidarność, wsparcie, klasę - mówiła. Później temat zszedł na sam występ. Doda przyznała, że show Steczkowskiej bardzo się jej podobało, jednak ona sama poszłaby w nieco innym kierunku. - Ja bym to wyreżyserowała trochę inaczej. Ale do tego są potrzebne duże budżety. Dlatego sama się nie zgłaszam (...). I to jest smutne, karygodne, niesprawiedliwe w kontrze do innych artystów zagranicznych. Ale gdyby znalazły się takie budżety, to ja bym chętnie jej to tak wyreżyserowała, że szok - podsumowała. A wy co myślicie o występie Steczkowskiej? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu. 

Roksana Węgiel skomentowała wybór Justyny Steczkowskiej 

Młoda piosenkarka triumfowała na eurowizyjnej scenie w 2018 roku. Co prawda nie był to konkurs dla dorosłych uczestników, ale z sukcesu Węgiel cieszyła się wtedy cała Polska. Nic więc dziwnego, że również i ona została zapytana o wybór reprezentantki. Niestety Roksana była nieco mniej wylewna niż Doda. - Nie oglądałam, nie nadrabiałam, bo nie miałam czasu. Bardzo dużo pracuję i przygotowuję się do trasy. Ale ja Justynę bardzo szanuję i cenię jako artystkę, więc oczywiście, że się cieszę - skwitowała. Konkurs Eurowizji rozpocznie się już 13 maja. Polska ma wystąpić w pierwszym półfinale. 

Więcej o: