• Link został skopiowany

Nowy prezes TK nie popisał się garniturem? Stylistka złapała się za głowę

Marcin Wolniak
Ewa Rubasińska-Ianiro na prośbę Plotka przyjrzała się stylizacji nowego prezesa TK. Stylistka miała sporo zastrzeżeń do garnituru Bogdana Święczkowskiego. Wysyła go wręcz do krawca.
Stylistka narzeka na garnitur nowego prezesa TK
Stylistka narzeka na garnitur nowego prezesa TK. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Nowy prezes Trybunału Konstytucyjnego odebrał 9 grudnia nominację od prezydenta Andrzeja Dudy. Obserwatorom wydarzenia rzucił się w oczy niezbyt dobrze dobrany garnitur Bogdana Święczkowskiego. O zdanie postanowiliśmy zapytać ekspertkę. Nie była zachwycona prezencją prezesa TK. Jasno określiła, w czym leży problem. 

Zobacz wideo Polityk z "najsłabszą głową". Miller zabrał głos

Stylistka podkreśla, co ma znaczenie w przypadku męskiej mody

Ewa Rubasińska-Ianiro to modowa ekspertka i stylistka, która od lat pracuje w branży modowej. W rozmowie z Plotkiem zaznaczyła, że jakość męskiego garnituru jest niezwykle istotna. - Męska elegancja wymaga jakości - zwłaszcza w przypadku garnituru, gdzie liczy się tkanina, krój i dopasowanie. W przeciwieństwie do damskiej mody, tu nie da się "oszukać" - każdy błąd widać od razu - podkreśliła stylistka. 

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Majątek nowego prezesa TK. Ma poro oszczędności, dolary, dom i saunę ogrodową

Ekspertka wysyła nowego prezesa TK do krawca: Kluczowe są proporcje

Ekspertka podkreśliła Plotkowi, że sylwetka prezesa TK nie należy do typowej. Dlatego też niezbędne byłyby tu poprawki krawieckie. Bez tego nie ma mowy o udanej stylizacji. - Przy niestandardowej sylwetce, jak u nowego prezesa TK, gotowe garnitury z półki to za mało. Kluczowe są proporcje: ramiona szersze od bioder, odpowiednia długość marynarki i spodni. Bez poprawek krawieckich garnitur traci swój profesjonalny wygląd - powiedziała Ewa Rubasińska-Ianiro w rozmowie z Plotkiem.

Stylistka dodała, że damska moda rządzi się nieco innymi prawami niż męska. - W damskiej modzie czasem można osiągnąć efekt "wow" przy minimalnym wysiłku, ale w przypadku męskiego garnituru to niemożliwe. Garnitur musi być idealnie skrojony, uszyty z dobrej tkaniny i dopasowany do figury właściciela. Każde niedociągnięcie w jednym z tych aspektów od razu rzuca się w oczy i świadczy o braku znajomości podstaw męskiej elegancji. Przykładem osoby, która doskonale rozumiała wagę proporcji i dopasowania, był wybitny projektant męskiej mody Gianfranco Ferré. Co ciekawe, sam Ferré nie miał sylwetki modela - był raczej postawny, z figurą wymagającą specjalnego podejścia. Dzięki temu garnitury projektowane przez niego uwzględniały sztukę podkreślania zalet i maskowania mankamentów - podkreśliła Rubasińska-Ianiro. 

Więcej o: