Sebastian Staszewski udzielił wywiadu Bogdanowi Rymanowskiemu na temat życia Roberta Lewandowskiego. Historie o piłkarzu pojawiają się w jego nieautoryzowanej biografii "Lewandowski. Prawdziwy". Autor przyjrzał się nie tylko karierze sportowca, lecz także jego życiu prywatnemu. W programie "Rymanowski Live" poruszone zostały nieznane dotąd kwestie. Jakiś czas temu media rozpisywały się na temat Anny Lewandowskiej i bachaty z hiszpańskimi tancerzami. Okazało się, że plotki były tak intensywne, że Robert musiał poważnie porozmawiać na ten temat z żoną.
Sebastian Staszewski ujawnił, że tańce Anny Lewandowskiej w pewnym momencie bardzo odbiły się na Robercie. "Był to duży problem. Robert w pewnym momencie stał się pośmiewiskiem. To są duże słowa, ale wiem to, bo reprezentanci Polski na zgrupowaniach wysyłali sobie memy z Anią. Kiedy kadrowicze zaczynają się naśmiewać z kapitana reprezentacji, to nie jest dobrze" - przekazał. Na tym się jednak nie skończyło. Sam piłkarz nie zdawał sobie na początku sprawy, jak bardzo ta sytuacja może się na nim odbić. Postanowił porozmawiać z ukochaną. "Mam wrażenie, że Robertowi długo nikt nie chciał powiedzieć prawdy o tym, że to poszło za daleko, że niektórych filmików Ani nie trzeba pokazywać. W końcu ta prawda zaczęła do Roberta docierać i skończyło się to awanturą w domu. Odbyli z Anią bardzo emocjonalną rozmowę, w której padły słowa mające przystopować pewne rzeczy. Robert odniósł się do tego, zadałem mu o to pytanie. Powiedział, że w pewnym momencie było tego za dużo" - wyznał Staszewski.
Okazało się, że dla Roberta Lewandowskiego samym problemem nie były żarty, ale też komentarze na temat jego związku. Dla piłkarza nie było to łatwe. Poprosił Annę, aby wrzucała do sieci mniej materiałów z tańczenia bachaty. "Jego bolało nie tylko to, że się z niego śmiali, ale pamięta też, że było dużo nieeleganckich sugestii dotyczących kwestii relacyjnych. Że Ania gdzieś jeździ z tymi Hiszpanami i nie wiadomo, co jeszcze. To jest bolesne. (...) W końcu to do Roberta dotarło i postawił tamę. Powiedział: 'Ania, wrzucaj tego mniej'. Nie czuł się komfortowo, odpowiadając na pytania o to, ale te tańce Ani stały się sprawą ogólnopolską. W Hiszpanii też z tego żartowano. To zostało trochę ukrócone" - skwitował Staszewski. ZOBACZ TEŻ: Anna Lewandowska pokazała błogie chwile z mężem i córkami. Takie ujęcia to rzadkość!
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Świąteczne grafiki Damięckiej poruszyły internautów. "Jak ty to robisz? Zawsze w punkt"
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"
Zabawna wpadka w TVN24. Prowadzący nie mogli powstrzymać śmiechu po tym, co zobaczyli na ekranie
Zaskakujące wyznanie Heleny Englert o ojcu. Ujawniła jego wstydliwy sekret
Andrzej Mountbatten-Windsor w tarapatach. Wyciekło oficjalne żądanie FBI