Mocne słowa Turnau. Zobaczyła, co robią w Zakopanem

Hanna Turnau jakiś czas temu przeżyła na własnej skórze spotkanie z "misiem na Krupówkach". Teraz wzięła pod lupę inną sytuację prosto z Zakopanego. Znowu poszło o opłaty.

Hanna Turnau zdobyła popularność jako Sylwia w "M jak miłość". Nie tylko kariera aktorki wpłynęła na jej rozgłos. Kobieta jakiś czas temu miała bardzo nieprzyjemną sytuację w Zakopanem. Spotkała ją ona ze strony "białego misia", który jest atrakcją dla turystów i można zrobić sobie z nim zdjęcie. Problemem stała się jednak nieoczekiwana opłata, wymuszona przez przebranego mężczyznę. Teraz w Zakopanem zrobiło się głośno o innych kosztach. Hanna Turnau nie przepuściła okazji, aby to skomentować. 

Zobacz wideo Szokująca cena parkingu w Zakopanem w 2024 roku. "Grube przegięcie"

Hanna Turnau nie gryzła się w język. Kolejna afera z Zakopanego

Hanna Turnau ma już za sobą dziwne doświadczenie z nietypowymi opłatami w Zakopanem. Ostatnio jednak zdenerwowało ją coś innego. Poszło o koszty, które niektórym mogą się wydawać absurdalne. "Za oglądanie świątecznych dekoracji w Zakopanem będzie trzeba zapłacić. Mieszkańcy są oburzeni. Podziwianie świątecznych instalacji w parku miejskim im. Józefa Piłsudskiego w Zakopanem w tym roku przestało być darmowe. Turyści za tę atrakcję muszą zapłacić nawet 49 zł" - napisała "Rzeczpospolita". Nie da się ukryć, że dla wielu osób takie działanie może być wyzyskiem. Hanna Turnau jest przekonana, że to zbędna opłata. Ironicznie skomentowała ją w mediach społecznościowych. Udostępniła fragment artykułu na InstaStories i dodała swoje trzy grosze. "Hej @zakopane_official znowu się z nas śmieją! Proponuję zacząć pobierać opłaty za wstęp na Krupówki. Zwłaszcza od mieszkańców!" - napisała bez wahania. 

PRZECZYTAJ TEŻ: Huczało od spekulacji po nocnym spotkaniu z Kopczyńskim, a teraz to. Turnau zwróciła się do męża

Pamiętacie sytuację Hanny Turnau z "misiem z Zakopanego"? Nagranie obiegło Polskę

Hanna Turnau miała nietypową sytuację w Zakopanem w marcu 2024 roku. Kobieta opublikowała na swoim instagramowym profilu nagranie z Krupówek. Tak się złożyło, że nagrywała samą siebie. "Kiedy chcesz nagrywać self-tape na Krupówkach lepiej weź gotówkę. Z życia wzięte" - napisała pod filmem. Aktorka nie spodziewała się, że zdenerwuje tymi słowami mężczyznę, który pozuje z turystami do zdjęć w kostiumie "białego misia". - Halo, nie ma tak! Chcecie, to sobie zapłaćcie i foto nie ma sprawy - przerwał artystce. Aktorka od razu próbowała tłumaczyć, że chce jedynie nagrać samą siebie. Mężczyzna trzymał jednak na swoim. - Obojętnie, czy nagrywasz, czy cokolwiek. My tutaj stoimy - chcesz z nami, to zapłać nam - podkreślał ciągle "miś". Turanu wówczas ironicznie wszystko podsumowała. - Zakopane to jest bardzo sympatyczne miasto - stwierdziła. ZOBACZ TEŻ: Turnau i jej śmiałe pożegnanie z latem. Odsłoniłato i owo. Kopczyński zareagował

Hanna Turnau na Instagramie
Hanna Turnau na Instagramie fot. Instagram/@hanna_turnau
Więcej o: