Edyta Górniak brnie w temat "hell win". Podzieliła się kolejną teorią

Edyta Górniak nie jest fanką Halloween i co roku daje temu upust w mediach społecznościowych. Po słynnym już "hell win", które stało się już kultowym tekstem, przyszedł czas na kolejne komentarze co do tej tradycji.

Choć talentu Edycie Górniak niewątpliwie nie można odmówić, artystka raczej od dawna nie nagrywa nic nowego. Jej fani zamiast nowych hitów na listach przebojów natomiast co i rusz mają do czynienia z nowymi teoriami spiskowymi, które piosenkarka chętnie głosi.

Edyta Górniak znowu o Halloween. Te filmiki mówią wszystko

W ostatnich latach specjalnością artystki są wynurzenia o reptilianach, życiu przez cztery tys. lat czy o coraz popularniejszym również w Polsce amerykańskim święcie Halloween. Już trzy lata temu poruszyła ten temat. Od tamtej pory wraca do tego za każdym razem, gdy zbliża się 31 października. Podobnie było i w tym roku - artystka opublikowała na InstaStories serię filmików internetowych twórców, którzy mówią o tym, jak "okropne" jest to święto. - Halloween nie jest amerykańskim, niewinnym, świeckim świętem, jedynie zabawą, nieniosącą żadnego metafizycznego przekazu. Jest to współczesna wersja starożytnego, celtyckiego święta ku czci bóstwa śmierci i ciemności - mówiła osoba na jednym z filmików.

- To właśnie dlatego nie powinieneś obchodzić Halloween. Nieważne, czy jesteś chrześcijaninem, czy nie. To jest dla wszystkich. Halloween zostało "pokolorowane". Myślimy, że chodzi o przebieranie się, dekorowanie domów, chodzenie po domach, rozdawanie słodyczy. Ale to tylko przykrywka do tego, czym to [Halloween - red.] naprawdę jest. Pochodzenie Halloween nie jest dobre ani piękne. To jest święto śmierci i podczas tego dnia mnóstwo satanistów i wiedź odprawia rytuały i woła o nadejście śmierci - kontynuowała druga. Górniak udostępniając tego typu filmikim, przekazała zatem w co wierzy. Można to wnioskować m.in. po tym, że pod jednym z filmików napisała: "Dziękuję". 

Zobacz wideo Joanna Krupa przyjaźni się z Edytą Górniak. "Trzeba się wspierać"

Edyta Górniak przekonywała, że "piekło wygrywa"

Trzy lata temu, gdy piosenkarka po raz pierwszy poruszyła temat Halloween, zaczęła delikatnie - od tego, że Wszystkich Świętych, które wypada dzień po Halloween, powinno skłaniać ludzi do refleksji.  - To jest też czas, kiedy chcemy nawiązać połączenie z istotami, które były nam bliskie, i które są już w innej gęstości, w innym wymiarze (...) To jest szczególny czas, w którym myślimy bardziej o życiu i o śmierci (...) - mówiła wówczas na InstaStories. Obchody Halloween przedstawiła za to jako zasadzkę. - Jedną z najbardziej popularnych pułapek, na którą nie zwracaliśmy dotąd uwagi, to dni wielkiego święta, zamienione na zabawę, czyli Halloween - dodała. Górniak uznała, że prawdziwa nazwa tego święta to "hell win", co w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza "piekło wygrywa".

Więcej o: