Niedawno zrobiło się głośno o sprawie Rafała I. Mężczyzna jest znany z roli ochroniarzy bądź bandytów w różnych filmach. Występował między innymi w "Listach do M.". Jak się okazało, w rzeczywistości nie różnił się aż tak bardzo od granych postaci. 42-latek został skazany na karę więzienia za wymuszenie rozbójnicze na Dawidzie K. Sprawa została nagłośniona w mediach przez Tomasza Oświecińskiego. Popularny aktor przyznał, że poszkodowany zgłosił się do niego w mediach społecznościowych i poprosił o pomoc. Nie mógł tego tak zostawić. Postanowił stawić się na rozprawach Rafała I. i zaangażować media. Gdy w końcu zapadł wyrok, Oświeciński nie mógł być bardziej szczęśliwy.
Tomasz Oświeciński opisał w mediach społecznościowych, z jaką sytuacją przyszło mu się zmierzyć. Poszkodowany mężczyzna prosił go o wsparcie. Aktor stwierdził, że nie może pozwolić, aby sprawa Rafała I. została zamieciona pod dywan. "Obiecałem, że pomogę mu to nagłośnić, że nie może tak być, że ktoś, kto podaje się za aktora i chce być aktorem, a jednocześnie jest gangsterem i bandytą. Więc pojechałem na tę rozprawę i się zrobił z tego szum medialny. No i tak to się zakończyło" - wyznał Oświeciński w mediach społecznościowych. W poście podkreślił, że poszkodowany podziękował mu za ten gest. Aktor dodał, że nie dopuszczał możliwości, aby skazany uciekł od odpowiedzialności. W sieci opisał dokładnie całą sprawę. Wyrok podsumował słowami Dawida K. "Czuję, że mogę przestać się bać. Cieszę się, że sprawiedliwość wygrała" - zacytował.
Wiele osób nie rozumiało, dlaczego Tomasz Oświeciński tak bardzo udzielał się w sprawie Rafała I. Fani non stop pytali w komentarzach, z jakiego powodu aktor pojawił się na rozprawie. Mężczyzna podkreślił, że chodziło głównie o jego obecność na sali. Wiedział, że media z pewnością nie zignorują tego faktu. Nagłośnienie sprawy i wymiar sprawiedliwości grały główną rolę dla Oświecińskiego. "Wiedziałem, że tego nie zamiotą, jeśli ja będę. Miałem takie wrażenie, że jak ja tam będę, się pokaże i o tym media napiszą, to może nie da się tego zamieść pod dywan" - pisał na swoim profilu na Instagramie. ZOBACZ TEŻ: Oświeciński pokazał córkę, internauta PROSTACKO ją obraził. Odpowiedź poszła mu w pięty