Andrzej Baranowski występował w wielu polskich serialach. Widzowie mogli oglądać go m.in. w "Na Wspólnej", "Komisarzu Alexie" oraz "M jak miłość" - w serialu pojawiał się kilkukrotnie jako Krupski. Grał także na deskach Teatru Ateneum im. Stefana Jaracza oraz Teatru Rozmaitości. Niestety aktor zmarł tuż przed swoimi 74 urodzinami, które obchodziłby w listopadzie. "Z wielkim smutkiem i żalem przyjęłyśmy wiadomość o śmierci naszego aktora Andrzeja Baranowskiego" - czytamy we wpisie w mediach społecznościowych agencji aktorskiej JMC Studio, który ukazał się 9 października.
Przedstawiciele agencji aktorskiej JMC Studio dodali, że Andrzej Baranowski pozostanie w ich pamięci jako ciepły i serdeczny człowiek. "Zawsze pełen humoru i optymizmu pomimo walki z ciężką chorobą" - dodano. Od 2003 roku Baranowski związany był z Teatrem Nowym w Łodzi. W 2023 roku zagrał ostatni raz w produkcji telewizyjnej. Mogliśmy go zobaczyć w serialu produkowanym przez Telewizję Polską, "Korona królów. Jagiellonowie", gdzie wcielił się w Piotra Kmitę. Baranowski pojawiał się także w wielu filmach. Mogliśmy go zobaczyć m.in. w "Kobietach mafii 2", "Sępie" czy też "Czarnym mercedesie".
Andrzej Baranowski w 1977 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie (obecnie Akademia Teatralna). W tym samym roku zadebiutował na deskach Teatru Ateneum w Warszawie w roli Grafa Tadeusza von Krasickiego w spektaklu "Wielki Fryderyk". Później grywał w Teatrze Rozmaitości. Następnie przeniósł się do Łodzi, gdzie mogliśmy go oglądać w Teatrze Nowym, z którym związany był do końca swoich dni. Był bardzo wszechstronnym aktorem - grywał zarówno role dramatyczne, jak i komediowe. Wcielanie się w różnorakie postacie ukazywały jego szeroki wachlarz możliwości aktorskich. Na swoim koncie ma udział w takich sztukach jak: "Wesele", "Mistrz i Małgorzata" czy też "Hamlet". I choć najczęściej sprawdzał się jako aktor, był także asystentem reżysera teatralnego.