Jakub Rzeźniczak i Paulina Rzeźniczak w lutym 2024 roku powitali na świecie swoją pierwszą córkę Antoninę. Dziewczynka rośnie jak na drożdżach, a jej popularni rodzice dokumentują jej kolejne etapy rozwoju, dzieląc się z internautami zdjęciami i nagraniami na Instagramie. Żona byłego piłkarza właśnie udostępniła filmiki, na których widać, jak jej kilkumiesięczna córka zaczyna raczkować. Uwagę zwrócił jeden szczegół.
Jakub Rzeźniczak i Paulina Rzeźniczak nie należą do grona celebrytów, którzy ukrywają wizerunek dziecka. Wprost przeciwnie - Rzeźniczakowie są bardzo aktywni w mediach społecznościowych i zasypują swoich obserwatorów sielskimi kadrami, na których pokazują, jak wygląda ich życie rodzinne. Tym razem Paulina Rzeźniczak udostępniła nagranie, na którym widać, jak mała Antonina zaczyna raczkować. Na Instagramie widać zadowoloną dziewczynkę, która bawi się pudełkiem. Z kolei na InstaStories Pauliny Rzeźniczak możemy dostrzec raczkującą Antoninę, która ma na plecach... plecak przedstawiający pszczołę. "Nasza pszczółka" - napisała na nagraniu żona byłego piłkarza, załączając do całości utwór Zbigniewa Wodeckiego "Pszczółka Maja" (kadr znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu).
Celebrytka ruszyła też z wyjaśnieniami i wytłumaczyła, po co tak małemu dziecku plecak. Okazuje się, że ten ma być nie tylko ozdobą, ale przede wszystkim pełnić funkcję ochraniacza. - Jest cudny, chroni główkę przed upadkiem, jest bardzo lekki i człowiek czuje się bezpieczniej - mówiła. Myślcie, że to dobry pomysł?
Przypomnijmy, że Jakub Rzeźniczak ma też córkę z poprzedniego związku. Nie utrzymuje jednak z nią kontaktu. Miał też syna Oliwiera, którego matką była Magdalena Stępień. U kilkumiesięcznego wówczas chłopca wykryto nowotwór. Mimo leczenia za granicą Oliwier zmarł niedługo po pierwszych urodzinach.
Jakub Rzeźniczak był związany z klubem sportowym Kotwica Kołobrzeg. Umowa z piłkarzem została jednak rozwiązana z uwagi na naruszenia postanowień kontraktu, a także Kodeksu Etycznego Polskiego Związku Piłki Nożnej. Strony rozstały się w atmosferze skandalu. Jak niedawno informował portal meczyki.pl, Rzeźniczak, a także piłkarz Jakub Żubrowski, mieli zostać pozwani przez klub na milion złotych. Jaki jest powód? Zdaniem prezesa Kotwicy Kołobrzegu Adama Dzika działania piłkarzy miały narazić klub na straty wizerunkowe. Mężczyzna zarzucił im również brak profesjonalizmu. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.