Katarzyna Grochola nie ukrywa, że nie pała sympatią do poprzedniej władzy, a także do Andrzeja Dudy. Jakiś czas temu pisarka żądała przeprosin od prezydenta za jedną z wypowiedzi. Wówczas skomentował on wysoką frekwencję wyborów parlamentarnych i stwierdził, że "przed 1989 rokiem tylko świnie chodziły na wybory". - Otóż żądam przeprosin, bo nie jestem świnią. Na wybory chodzili również ludzie, którzy skreślali, pisali "precz z komuną" i ja do nich należałam. Zawsze brałam udział w wyborach - powiedziała na Instagramie (nagranie zobaczycie w wideo poniżej). Tym razem Katarzyna Grochola podzieliła się z obserwatorami informacją, że został tylko rok kadencji obecnego prezydenta. Spotkała się z krytyką.
Katarzyna Grochola na nowym nagraniu na Instagramie powiedziała: - Do końca kadencji Andrzeja Dudy zostało tylko 365 dni. Rok nie wyrok! Pozdrawiam - zakończyła z uśmiechem na twarzy. "Czekam z utęsknieniem. Też odliczam", "O te 365 dni za długo", "O! I zrobiła mi pani dzień, a nawet tydzień!" - poparli ją niektórzy internauci. Znaleźli się jednak tacy, którzy nie szczędzili pisarce krytyki. "To brzydko tak nienawidzić i szkalować", "Żenujące", "Boże, co wy tak się uparliście na tego człowieka? A kto będzie dla was odpowiedni?", "Jejku czy pani się nudzi?" - brzmią komentarze.
Katarzyna Grochola w rozmowie z Plejadą wprost skrytykowała PiS. "Jestem katoliczką. Jestem osobą głęboko wierzącą. Natomiast to, co wprowadziło PiS - mówię tutaj o zaostrzeniu prawa do aborcji - to jest dramat". W tym samym wywiadzie przyznała, że nawet nie potrafi ocenić, jaka jest Agata Duda. "Nie wiem, bo nie słyszałam, żeby cokolwiek powiedziała oprócz śpiewania z panem prezydentem czegoś na tle Tatr. Osiem lat to jest dość czasu, żeby otworzyć usta. Być może milczała, bo jest nauczycielką niemieckiego, a niemiecki był be. Na pewno jest dobrze ubrana. To wystarczy" - mówiła. Po zdjęcia Katarzyny Grocholi zapraszamy do galerii na górze strony.