Tadeusz Rydzyk jest nie tylko jednym z najbardziej znanych duchownych w Polsce i założycielem Radia Maryja, ale także biznesmenem dysponującym sporym majątkiem. Do redemptorysty należy też jedna z kawiarni w Toruniu. Znajduje się ona przy Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II, więc jej klientelę stanowią głównie pielgrzymi. "Fakt" sprawdził, jakie ceny obowiązują w lokalu. Możecie być zaskoczeni.
Wakacje w Polsce stają się niekiedy droższe niż za granicą. W lipcu i sierpniu internet zalewają zdjęcia "paragonów grozy". Reporter "Faktu" sprawdził, czy w kawiarni Tadeusz Rydzyka również trzeba zostawić fortunę. Okazuje się, że duchowny nie żeruje na głodnych pielgrzymach i oferuje całkiem przystępne ceny. Kawiarnia oferuje nie tylko napoje i desery, ale także zupy i dania główne. Dziennikarz tabloidu zamówił kalafiorową oraz stek z ziemniakami i surówką. Potrawy, które otrzymał, zaskoczyły go nie tylko smakiem, ale też wielkością porcji.
Stek dobrze wysmażony, spora porcja. Naprawdę dla głodnej osoby
- podsumował.
Reporter zaznaczył, że pielgrzymi bardzo chwalą sobie jedzenie serwowane w lokalu Tadeusza Rydzyka. Pozytywnie oceniają też ceny potraw, deserów i napojów. Zupa kosztuje bowiem 10 złotych, koszt dania głównego to natomiast 24 zł. Jak zauważył dziennikarz tabloidu, wiele toruńskich barów za podobne potrawy liczy sobie znacznie więcej. W kawiarni, jak sama nazwa wskazuje, oferowane są także desery oraz napoje. W tym przypadku ceny również są przystępne. Porcja ciasta to koszt rzędu 10 złotych, za drożdżówkę trzeba zapłacić sześć złotych, porcja lodów jest o 50 groszy droższa. Herbata kosztuje natomiast jedyne pięć złotych, o złotówkę droższa jest kawa (rozpuszczalna bądź parzona). Za "małą czarną" z ekspresu zapłacimy natomiast osiem złotych. ZOBACZ TEŻ: Tyle Rydzyk zarabia na pielgrzymach. W toalecie "co łaska" nie przejdzie