Gdy okazało się, że Marianna Schreiber zawalczy w Clout MMA, w sieci zawrzało. Głównie dlatego, że to żona polityka, bo ma dziecko, albo też dlatego, że miała ambicje polityczne. W końcu na początku sama również krytykowała freak fighty. Gdy jednak dołączyła do "freak fightowej rodziny", szybko okazało się, że treningi sprawiają celebrytce ogromną przyjemność, a dzięki zarobionym pieniądzom nie boi się o przyszłość swojej ukochanej córeczki. Swego czasu pokazała nam nawet, jak się przygotowuje do walk. Schreiber zawsze podkreśla, że myliła się co do freak fightów i ludzi biorących w nich udział.
Włodarze wszystkich obecnych na rynku federacji prześcigają się w pomysłach, kogo by zaprosić do walk. Nie ma się co dziwić - aby biznes nie upadł, nie można skupiać się jedynie na "ludziach internetu". Ostatnio wyszło na jaw, że Fame MMA postanowiło postawić na Filipa Chajzera, a dziennikarz przyjął tę ofertę. Początkowo zaznaczył, że zrobił to dla pieniędzy - żeby szybko spłacić kredyt, który zaciągnął na mieszkanie w Hiszpanii. Później jednak zmienił narrację i twierdził, że treningi bardzo pomagają mu "ustawić mindset, jakiego nigdy nie miał". Postanowiliśmy zapytać Mariannę Schreiber, co sądzi o udziale Chajzera i czy ma dla niego jakieś rady.
Na pewno świat freak fightów nie jest dla każdego i to czy się Filip Chajzer w nim odnajdzie, zależy od niego samego. Na pewno radziłabym mu nie udawać i po prostu być sobą ze wszystkimi wadami i zaletami. Tutaj kłamstwo ma krótkie nogi i daleko się na nim nie zajedzie
- zaczęła.
Na tym jednak nie koniec, bo celebrytka wspomniała o Gimprze, który jest youtuberem, a z którym Chajzer ma się zmierzyć. - Szkoda, że przeciwnik Filipa Chajzera jest zbyt "słaby" merytorycznie na wyjaśnianie dziennikarza (albo nie chciał tego robić?), bo uważam, że jest wiele tematów do poruszenia publicznie. Ale prędzej czy później ktoś to zrobi i dobrze, żeby Filip Chajzer był na to gotowy - uszłyszeliśmy. Ponadto Marianna nie miała dla Filipa Chajzera dobrych informacji - jak twierdzi, dziennikarz nie specjalnie odnajduje się formacie walk.
Póki co widzę, że zupełnie nie odnajduje się w tym formacie. Niech się przygotuje sportowo. Ale niech pamięta też, że tam trzeba oddać dobre show
- zaznaczyła.
Na Filipa Chajzera spadła dość duża krytyka. W komentarzach pod postem dziennikarza z treningu pojawiło się wiele opinii osób, które nie popierają jego udziału we freak fightowej gali. Plotek postanowił więc poprosić o komentarz w sprawie Zygmunta Chajzera, który wcześniej kilkukrotnie odnosił się już do medialnych poczynań syna. Tym razem jednak wstrzymał się od głosu. "Nie wypowiadam się o tym i nic nie powiem. Przepraszam serdecznie i dziękuję. Czy będę szedł na walkę? Nie powiem" - zaznaczył.