Justyna Sieńczyłło to jedna z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich aktorek. Popularność przyniosły jej nie tylko role telewizyjne, ale także teatralne. Artystka przez długi czas związana była z Emilianem Kamińskim, z którym tworzyła wyjątkowo zgrany duet. Po śmierci ukochanego aktorka nie zrezygnowała z życia zawodowego i stara się żyć normalnie. Wyjawiła jednak, że są momenty, w których jest naprawdę ciężko.
Od śmierci Emiliana Kamińskiego minęły niemal dwa lata. W wywiadzie dla Jastrząb Post Justyna Sieńczyłło zdradziła, jak radzi sobie po tak ogromnej stracie. Okazuje się, że sytuacja jest dla niej wciąż świeża, a śmierć ukochanego to nadal bardzo bolesny temat. "Nie mam czasu przepracować żałoby (...). Każdy, kto przeżył żałobę, wie, że ten moment musi nadejść, bo nie ruszymy ze sobą wewnętrznie do przodu, jeśli nie poukładamy tego, co się zdarzyło w naszym życiu. Ja mam teraz taki imperatyw, że zajmuję się teatrem i nawet, jak są wakacje, to my cały czas pracujemy. Jestem w natłoku wydarzeń, ale wiem, że przyjdzie taki moment, że muszę to przepracować i to przede mną" - wyznała aktorka.
W dalszej części wywiadu Justyna Sieńczyłło wyznała, jak obecnie wygląda jej kariera aktorska. Okazuje się, że na brak pracy aktorka nie może narzekać. Ma jednak inne problemy. Obecnie pochłonięta walką o przetrwanie Teatru Kamienica. Przed laty założyła go wraz z mężem. "Wygraliśmy jedną z rozpraw, która trwała 12 lat, ale to jest tylko bitwa, a przede mną wojna w obronie tego miejsca, w zachowaniu tego miejsca" - dodała aktorka. Sieńczyłło wyraziła także wdzięczność dla Elżbiety Jarosik, która słysząc kłótnię małżonków, zaniepokoiła się kaszlem Kamińskiego. Po tym incydencie aktor wziął sobie do serca słowa Jarosik i udał się na wizytę lekarską. Niewykluczone, że to właśnie ona przedłużyła mu życie o jakiś czas. Więcej zdjęć Justyny Sieńczyłło z Emilianem Kamińskim znajduje się w galerii na górze strony.