Fani tenisa długo czekali na ten dzień. Naszej sportsmence udało się pokonać Włoszkę Jasmine Paolini, co jest obecnie hucznie komentowane w sieci. Zobaczcie, jak nasza gwiazda zareagowała na kolejną wygraną w swojej karierze. To, jak wyglądała, możecie sprawdzić w galerii.
Nasza sportsmenka od razu po opuszczeniu kortu i uściskach ze swoim polskim teamem pobiegła do taty, który był w ogromnej euforii. Trzymał Świątek w objęciach, a następnie charakterystycznie chwycił ją za czubek nosa. Wideo cieszy się ogromną popularnością na X. To nie pierwszy raz, kiedy widzimy tenisistkę z ojcem - Tomasz Świątek od zawsze wspiera karierę córki. W jednej z rozmów zdradził, jakim stara się być tatą dla sportsmenki oraz jej siostry Agaty. - Chyba byłem wymagający. Czasami byłem za bardzo zaborczy i momentami szorstki. Jednak potrafiłem też przytulać dziewczyny. To nie jest tak, że wiecznie był bacik. Starałem się zaszczepić w jednej czy drugiej miłość do sportu, a nie obowiązek. Nie czuły, że są niewolnikami - wyznał swego czasu dla TVP Sport. - Czy ja muszę teraz Igę hamować? Chyba nie. Jest dojrzała i świadoma tego, co robi. Wie, po co to robi. Nie muszę jej przypominać już o wielu rzeczach. Jest poukładana - dodał.
Sportsmenka po spotkaniu z Naomi Osaką, które odbyło się w ramach Roland Garros, została niemiło przyjęta przez obserwatorów spotkania. Kibice będący na trybunach nie popisali się kulturą i wygwizdali Świątek, ponieważ byli za jej przeciwniczką. Sama zainteresowana postanowiła zareagować na ten atak. - Chcę powiedzieć jedną rzecz. Przykro mi, że muszę, bo wszystkich was bardzo szanuję i wiem, że jestem tu dla was, że to jest rozrywka, że dzięki wam mogę zarabiać na życie. Czasem jednak, gdy jest duża presja i krzykniecie coś w trakcie wymiany albo tuż przed returnem, to naprawdę trudno jest zachować koncentrację. Proszę, wspierajcie nas przed między wymianami, a nie w trakcie. Wtedy będzie wspaniale - wyznała Świątek.