Magdalena G. zasłynęła w polskim show-biznesie jako kreatorka smaku. Rozgłos przyniosły jej liczne formaty telewizyjne, a do jej restauracji wciąż przybywają tłumy. Ostatnio jednak media rozpisują się o tarapatach, w jakie wpadła gwiazda, naruszając przepisy dotyczące promocji alkoholu. Celebrytka postanowiła zareagować.
O co dokładnie oskarżono znaną restauratorkę? Chodzi o nielegalne promowanie wina na Facebooku. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie potwierdził, że gwiazda nie przyznała się do tego czynu, ale złożyła już wyjaśnienia. Oskarżona miała naruszyć przepisy dotyczące między innymi wychowania w trzeźwości, za co grozi kara finansowa od dziesięciu tysięcy do nawet pół miliona złotych. Co sama ma do powiedzenia w tej sprawie?
Jestem ogromnie zdziwiona. To była jednorazowa historia, obudowana wszystkimi wymogami w ramach mediów społecznościowych. (...) To jest sprawa, która jest u moich adwokatów, ja się nią nie zajmuję
- wyznała gwiazda Plejadzie. Po zdjęcia Magdaleny G. zapraszamy do galerii.
Już rok temu było bardzo głośno na temat promowania napojów alkoholowych przez celebrytów. Magdalena G. jest kolejną gwiazdą na tej liście. Ten problem dotknął także inne polskie gwiazdy, między innymi do tego grona miały należeć takie sławy jak Olga K., Karolina P-S. oraz Ewa M-K, czego dowiadujemy się z ustaleń "Faktu". Warto zaznaczyć, że wśród wymienionych pojawiła się również Joanna Opozda, która jako jedyna zgodziła się, aby publikowano jej wizerunek. Na pierwszej rozprawie zabrakło jednak znanej aktorki. O całym skandalu postanowiła opowiedzieć na swoim Instagramie, gdzie często komentuje bieżące wydarzenia. - Popełniłam błąd i za ten błąd serdecznie was przepraszam. Rozumiem, że moje działanie mogło wywołać niepokój i rozczarowanie. Wartość przestrzegania przepisów jest dla mnie niezwykle istotna i obiecuję, że od teraz będę bardziej ostrożna - wyznała swego czasu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!