Magdalena G. zaistniała w polskim show-biznesie jako znana restauratorka. Udało jej się zdobyć status gwiazdy głównie za sprawą popularnego programu emitowanego w stacji TVN. Wizerunek kobiety przypadł do gustu fanom, którzy z chęcią śledzą ją w mediach społecznościowych. Magdalena G. zyskała ponad półtora miliona obserwatorów na Facebooku, a nieco ponad milion na swoim profilu na Instagramie. Użyła swojego kanału w sieci do nielegalnej reklamy alkoholu. Teraz może ponieść konsekwencje swojego czynu.
Warszawka prokuratura okręgowa postawiła zarzuty Magdalenie G. Znana restauratorka została oskarżona o nielegalne promowanie alkoholu, a konkretnie wina, na swoim profilu na Facebooku. Informacji w tej sprawie udzielił rzecznik prokuratury, prok. Szymon Banna. Mężczyzna podkreślił, że Magdalena G. nie przyznała się do winy. Złożyła jednak wyjaśnienia. Oskarżona naruszyła przepisy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Według tej ustawy reklamowane może być jedynie piwo. Promocja pozostałych napojów wysokoprocentowych jest całkowicie zakazana. Jest to zatem przestępstwo, za które grozi grzywna. Magdalenie G. grozi kara pieniężna w wysokości od dziesięciu tysięcy złotych do nawet pół miliona złotych. Więcej zdjęć Magdaleny G. znajdziecie w galerii na górze strony.
W październiku 2023 roku Polska Agencja Prasowa wydała oświadczenie, z którego wynikało, że do prokuratury skierowano akt oskarżenia przeciwko celebrytom, którzy również promowali alkohol w mediach społecznościowych. Wśród nich pojawiła się Joanna Opozda, która jako jedyna wyraziła zgodę na publikację wizerunku. Według "Faktu", do osób publicznych, które reklamowały napoje wysokoprocentowe, należały między innymi Olga K., Karolina P-S. i znana z programu rozrywkowego Ewa M-K. Sama Opozda nie pojawiła się na pierwszej rozprawie. Stwierdziła jednak, że padła ofiarą oszustwa ze strony firmy. - Popełniłam błąd i za ten błąd serdecznie was przepraszam. Rozumiem, że moje działanie mogło wywołać niepokój i rozczarowanie. Wartość przestrzegania przepisów jest dla mnie niezwykle istotna i obiecuję, że od teraz będę bardziej ostrożna - mówiła na Instagramie. Szczegóły na temat rozprawy i oskarżonych znajdziecie TUTAJ.