Edyta Górniak to jedna z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Piosenkarka od lat pojawia się na największych wydarzeniach w kraju. Celebrytka postanowiła, że zmienia miejsce zamieszkania. Zakochała się w Indonezji i to właśnie tam ma zamiar osiedlić się na stałe. Wokalistka chciała jednak świętować okrągłą rocznicę swojego występu na Eurowizji w Polsce. Nie będzie to proste, gdyż Górniak ma problem, by dostać się do kraju.
Wokalistka w 1994 roku była pierwszą w historii Polski reprezentantką na konkursie piosenki Eurowizji. Z piosenką "To nie ja" zajęła wówczas drugie miejsce. W tym roku Górniak chciała celebrować 30. rocznicę występu w kraju, ale pojawiły się niespodziewane problemy. Gwiazda pokochała Azję na tyle, że postanowiła zamieszkać na stałe w Indonezji. Jak poinformował "Super Express", Górniak ma teraz nie lada kłopoty. Pojawiła się na lotnisku w Dubaju, gdzie miała przesiadkę, i już zdążyła nadać bagaż, a także się odprawić, ale ostatecznie nie udało jej się polecieć dalej. Dowiedziała się, że wszystkie loty zostały odwołane przez dramatyczną sytuację w Dubaju, gdzie trwają zmagania z powodzią. Przez tę sytuację celebrytka była zmuszona do zmiany planów. Chciała wrócić do Polski kolejnego dnia, ale to również okazało się niemożliwe. Górniak znalazła się na liście oczekujących na lot.
Edyta próbowała dostać się do kraju kolejnego dnia, ale to też okazało się niemożliwe. Razem z kilkuset tysiącami ludzi jest na liście oczekujących na lot
- wyznała "Super Expressowi" osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy. Na ten moment wiadomo, że pierwsze loty na trasie Dubaj-Polska już ruszyły, ale czas oczekiwania to kilkadziesiąt godzin. Jak poinformował tabloid, Górniak jeszcze nie udało się wyruszyć w podróż do Polski.
Celebrytka postanowiła opuścić kraj ze względu na to, że jej syn również nie mieszka już w Polsce. Allan postanowił wyprowadzić się do Monako. To pchnęło ją do takiej decyzji. - Nie da się ukryć, że w Polsce nic mnie nie trzyma. Kiedy Allan postanowił się przeprowadzić do Monako, zrozumiałam, że nie mam co tutaj robić. Oczywiście mam przyjaciół, koncerty i wspaniałych fanów, dla których będę wracać do Polski, ale codzienność chcę spędzać w Azji - wyznała w rozmowie z "Twoim Imperium". Po zdjęcia Górniak zapraszamy do naszej galerii na górze strony.