Zofia Zborowska-Wrona od dłuższego czasu jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie zebrała ponad pół miliona obserwujących. Pokazuje tam swoje codzienne życie. Jak wiadomo, niedługo wraz z mężem powitają na świecie drugie dziecko. Gwiazda postanowiła pochwalić się prawdopodobnie niepublikowanym wcześniej nagraniem, na którym dokładnie widać jej sylwetkę.
Aktorka na co dzień zajmuje się córką - Nadzieją, czym chętnie dzieli się w social mediach, choć dba o prywatność dziecka i nie udostępnia jego wizerunku. Od 2019 roku celebrytka jest żoną siatkarza Andrzeja Wrony. Para doskonale się dogaduje, a już niedługo ich rodzina się powiększy. Małżeństwo oczekuje na narodziny drugiej pociechy. Jak wiadomo, kolejny raz spodziewają się córki. Zborowska chętnie pokazuje ciążowe krągłości. Tym razem poszła w zupełnie inną stronę. Opublikowała nagranie, które wygrzebała z czeluści domowego archiwum. Na filmie wystylizowana gwiazda pozuje do magazynu.
O ludzie. Co ja znalazłam w telefonie, bezdzietna lambadziara! Ba! Singielka. Początek znajomości z @w_kracze
- napisała w poście. W komentarzach można przeczytać wypowiedzi gwiazd. Nie zabrakło męża Zborowskiej-Wrony. "Nic się nie zmieniłaś kochanie",- napisał siatkarz. Z kolei Maja Bohosiewicz dorzuciła: "Poproszę włączyć klimatyzację. Tu jest za gorąco". Swoje trzy grosze dorzuciła Marina, która również spodziewa się drugiego dziecka. Piosenkarka napisała: "Ja tego nie dodaje, ja nie mogę takich rzeczy wstawiać".
Gwiazda chętnie dzieli się tym, jak przebiega jej ciąża. Pokazuje również ujęcia z sesji zdjęciowych. Aktorka postanowiła dodać post, w którym umieściła fotografię, na której ziewała z odsłoniętym brzuchem. Choć większość była zachwycona, znaleźli się także tacy, którym się to nie spodobało. "Po co ten brzuch taki wywalony?" - napisała internautka. Zborowska-Wrona nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. "A co, mam go wciągać w domu?" zapytała ironicznie gwiazda.