Roksana Węgiel wygrała "The Voice Kids", "Eurowizję Junior" i później już poleciało. Szybko stała się idolką dla najmłodszych i dorobiła się fortuny. Po skończeniu 18 lat zmieniła wizerunek na bardziej poważny, zaręczyła się z ukochanym Kevinem Mglejem i zaczęła planować ślub.
Ostatnio jednak postawiła na duże zmiany zawodowe. 19-letnia gwiazda ogłosiła oficjalnie za pośrednictwem mediów społecznościowych, że teraz organizacją jej koncertów zajmuje się nowa agencja. Działania zacznie "od zaraz" - zorganizuje tegoroczną klubową trasę koncertową Roksany.
Od mojej ostatniej trasy klubowej minęło kilka lat, w tym roku nie zagram koncertów plenerowych, bo mam na siebie inny pomysł, który przemyślałam przez cały 2023 rok, jako profesjonalna artystka wiem, jak chcę prowadzić moją karierę i cieszą się, że wspierają mnie profesjonaliści
— napisała.
Na tym jednak nie koniec. Oprócz tego zrezygnowała z występów scenicznych z zespołem Squad i ze swoim menadżerem. Ne kryła, że ma do niego żal, nie chciała jednak zdradzać szczegółów.
Mateusz, spędziliśmy ze sobą kawał czasu, nie sądziłam, że tak zakończymy naszą współpracę... Dziękuję ci za cały ten czas, niemniej jednak jestem zawiedziona
- napisała Roksana.
Piosenkarka zaapelowała także do swoich fanów, żeby ci nie "mieszali" w całą sprawę Kevina Mgleja. Dodała, że choć konsultuje się z nim w swoich zawodowych sprawach ze względu na jego "doświadczenie w branży", ostateczne decyzje podejmuje sama. "Po ukończeniu 18 lat stałam się autonomicznie zarządzającą swoją karierą artystką" - zapewniła.
Mateusz Kucharczyk, były tour menadżer Węgiel odniósł się do sprawy. Zrobił to, podobnie jak jego podopieczna, za pośrednictwem mediów społecznościowych. A więcej zdjęć Roksany Węgiel i jej oświadczenia znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Kochani, odnosząc się do oświadczenia Roxi Węgiel, które nawiązuje do posta opublikowanego na kanale Sguad Węgla, chciałbym uporządkować fakty. Otóż publikacja posta miała na celu pożegnanie się dotychczasowej ekipy (muzycy, realizatorzy i tour menager) z fanami artystki, jak i zapobiegnięcie dezinformacji, spowodowanej brakiem obecności na scenie na pierwszym koncercie szumnie zapowiadanej trasy
- napisał Kucharczyk, dodając, że "potwierdzeniem dojrzałości i świadomości podejmowanych decyzji" jest "dobra komunikacja".