Anna Lewandowska lubi bawić się modą, a na jej Instagramie oprócz przepisów i treści dotyczących zdrowego trybu życia, pojawiają się też stylizacje. Tym razem trenerka ma pole do popisu, gdyż pojawiła się w Paryżu podczas Fashion Week. Pierwsza kreacja, którą zaprezentowała, spotkała się ze sporą krytyką ze strony obserwatorów. Miała na sobie skórzany zestaw z bardzo krótkimi szortami, pochodzący od duetu polskich projektantów MMC. Zarzuciła na niego brązowe futerko i do całości dobrała buty w stylu militarnym. Chociaż look był zgodny z trendami, wielu stwierdziło, że to "brak klasy". Teraz postawiła na całkowicie inną stylizację.
Anna Lewandowska pokazała się czarnej, zabudowanej kreacji ze stójką z poszerzanymi ramionami i z kieszeniami na piersiach. Sukienka jest długa, niemal do samej ziemi i ma rozcięcie na dole. Z oznaczenia na Instagramie trenerki widzimy, że pochodzi z domu mody La Mania - żona Lewandowskiego chętnie promuje polskie marki za granicą. Trenerka dobrała do niej połyskujące buty na platformie i okulary przeciwsłoneczne marki Miu Miu - chociaż pogoda w Paryżu nie rozpieszczała.
Nawet w deszczowy dzień, to miasto ma swój niesamowity urok. Jeśli mieliście kiedyś okazję odwiedzić Paryż, dajcie znać, co zrobiło tu na was największe wrażenie!
- pisała w poście. Fani chwalą stylizację "Lewej". "Pani Aniu, jest pani przepiękna", "Świetne okulary", "Nasza Ania w Paryżu - zupełnie jak modelka na wybiegu. Po prostu klasa" - komentują.
Strój Anny Lewandowskiej, który wzbudził kontrowersje, skomentowała w rozmowie z Plotkiem stylistka Róża Augustyniak. - Jestem na tak! Ania Lewandowska wygląda znakomicie w skórzanym komplecie i jednych z najmodniejszych butów ostatnich miesięcy. Dodatkowo trenerka połączyła niesamowicie modny brąz z czarnymi spodenkami - kto, jak nie osoba o tak wysportowanej sylwetce może bez wahania pozwolić sobie na taki look? Widać też, że Ania czuje się w stylizacji wygodnie, nie krępuje jej ruchów - oceniła.