Lider Ich Troje został surowo ukarany. W wyniku wzięcia pożyczki na 2,8 miliona złotych w SKOK-u Wołomin, przewidziana została dla niego nie tylko grzywna, ale i półtora roku pozbawienia wolności. Wszystko przez rzekome zawyżenie swoich dochodów kilkanaście lat temu. Artysta uważa, że jest niewinny, co próbuje udowodnić z pomocą ekspertów. Nie ukrywa także, że aktualnie przechodzi ciężki czas. Zaznaczył to w poście na Instagramie.
"Wracamy do Polski. Do najpiękniejszego kraju, w którym mogłem przyjść na świat i najgorszego państwa, w jakim przyszło mi żyć" - zaczął muzyk w poście, gdzie gorzko opisuje życie w ojczyźnie. "Jedynego czego pragnąłem po latach sukcesów i porażek był spokój za oknem w postaci uśmiechu mojej żony. Próżno go szukać, choć każdego dnia zakłada maskę jak każda kobieta i podnosi mnie na duchu, a w głębi serca czuje strach" - napisał. Po raz kolejny muzyk podkreślił, że jest niewinny.
Nie żyję w państwie prawa, w którym zasada domniemania niewinności jest tą naczelną. Nie żyję w państwie, w którym trzeba udowodnić winę, a w państwie, w którym trzeba się obronić, a wiadomo, nie każdego stać. Mały, złośliwy człowiek wydał wyrok. Michał Orlikowski, Piotr Podgórski i Wojciech Zieliński zmierzą się z systemem. Niesprawiedliwości. Nigdy nie zapomnę tego, co się dzieje. Będę walczył do samego końca, bo jestem niewinny. Moi prawnicy pracują nad apelacją, a ja nad filmem, który bezkompromisowo potraktuje ten temat. Potrzebuję czasu, ale dam radę. Bądźcie czujni!" - oznajmił artysta.
Muzyk w każdej sytuacji może liczyć na ukochaną Polę Wiśniewską, z którą stanął na ślubnym kobiercu w 2020 roku. Para doczekała się razem dwójki dzieci. Na koniec wspomnianego wpisu Wiśniewski podziękował właśnie swoim bliskim, a także tym, którzy są po jego stronie. "Polcia, dzieciaki - dziękuję za wsparcie. I wam, którzy wierzycie do końca" - zakończył muzyk, którego zdjęcia znajdziecie w naszej galerii na górze strony.