We wrześniu bieżącego roku Jakub Rzeźniczak i Paulina Rzeźniczak podzieli się radosną wiadomością. Okazało się, że małżeństwo oczekuje na narodziny pierwszego wspólnego dziecka. Wyraźnie zaokrąglony brzuch żony piłkarza wskazuje na to, że już niebawem potomek pojawi się na świecie. Przyszli rodzice przygotowaniami do nowej roli chętnie dzielą się w sieci i na bieżąco relacjonują każdy wspólny moment. Ostatnio Jakub Rzeźniczak podzielił się poruszającym wpisem. Wygląda na to, że piłkarz jest szczęśliwy z życia, jakie obecnie prowadzi.
Zarówno Jakub jak i Paulina Rzeźniczakowie prowadzą prężną działalność w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Instagramie. To tam zazwyczaj uchylają rąbka tajemnicy i pokazują kawałki z życia prywatnego. Tak samo było i tym razem. Na profilu piłkarza pojawiło się intymne ujęcie. Na opublikowanym zdjęciu, możemy zobaczyć dłonie przyszłych rodziców, które ułożone są na rosnącym brzuchu młodej mamy. Do udostępnionego kadru Jakub Rzeźniczak załączył krótki, ale jednocześnie wzruszający opis. "Kocham miejsce, w którym dziś jesteśmy. Każdy kolejny dzień jest piękniejszy od poprzedniego. Każdemu z was życzę tego samego. Piękne wspólne wieczory, domowe ciepło. Dobrego weekendu dla was" - napisał pod postem.
Opublikowane zdjęcie wywołało spore poruszenie w sieci. Internauci w mgnieniu oka chwycili za telefony i ruszyli do komentowania. Niektórzy byli równie podekscytowani i nie szczędzili parze miłych słów. "Ale fajnie. Cieszę się razem z wami!" - napisała jedna z internautek. "Niech ten czas oczekiwania będzie dla was szczęśliwy i radosny" - dodała kolejna. "Życzę dużo, dużo zdrówka dla całej waszej trójki" - skwitowała następna. Inni podeszli do sprawy z przymrużeniem oka i dozą poczucia humoru. "Poczekaj, poczekaj. Jak się pojawi dziecko, już nie będzie tak spokojnie. Wiem, co mówię, bo jestem mamą dwuletniego chłopca" - zażartowała jedna z internautek. Jakub Rzeźniczak nie pozostawił jej bez odpowiedzi. "Nie możemy się doczekać" - napisał pod komentarzem. Więcej zdjęć pary znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.