Kazik Staszewski to znany muzyk rockowy, który występuje zarówno solo, jak i z zespołem Kult. W czwartek 12 października dowiedzieliśmy się, że artysta trafił do szpitala. Zespół poinformował o odwołanych koncertach w Hamburgu i Berlinie. Zapewniano jednak, że stan Kazika jest stabilny. - To sprawy prywatne, nic więcej nie powiem. Mogę jedynie dodać, że nie ma zagrożenia życia. Na pewno Kazik, jak przekazaliśmy, nie może uczestniczyć w najbliższych koncertach - powiedział Piotr Wieteska w rozmowie z Onetem. Teraz na oficjalnej stronie Kultu na Facebooku pojawiło się krótkie wideo nagrane przez Kazika i nowe informacje na temat jego stanu zdrowia.
Z nagrania wynika, że Kazik przebywa już w domu. Na krótkim filmie powiedział tylko: "Dziękuję za wszystkie życzenia". We wpisie na Facebooku czytamy, że jego stan się poprawił, jednak na razie nie jest możliwe, aby występował na scenie.
Szanowni, niestety, ale najbliższe koncerty w Białymstoku i Warszawie zostają również przeniesione... Powrót Kazika do pełni sił wymaga jeszcze trochę czasu. Mimo znaczącej poprawy, jego obecny stan nie pozwala na powrót na scenę i stawienie czoła przeszło dwuipółgodzinnemu koncertowi. A innych przecież nie gramy. W związku z tym, mając na uwadze zdrowie Kazimierza, podjęliśmy decyzję o przesunięciu w czasie najbliższych trzech koncertów, które mieliśmy zagrać w ramach Trasy Pomarańczowej 2023 - poinformował zespół i podał nowe daty koncertów.
"Liczymy na waszą wyrozumiałość. Mamy jednocześnie pełną świadomość, że mogliśmy naszą decyzją pokrzyżować wasze plany, ale w zaistniałej sytuacji nie wyobrażaliśmy sobie, żeby postąpić inaczej. Zdrowie ma się jedno, a dni w kalendarzu jednak trochę więcej" - dodał zespół. W komentarzach Kazik Staszewski może liczyć na ciepłe słowa od fanów.
Robert Mazurek, dziennikarz i przyjaciel Kazika Staszewskiego, na antenie Radia RMF FM zdradził więcej na temat stanu zdrowia muzyka. Zrobił to podczas rozmowy z Pawłem Domagałą. Okazało się, że Kazik przeszedł nagły zabieg. - Nota bene Kazik nie jest chory. To był zabieg w szpitalu. Nagły, ale wszystko z nim dobrze. Filmik nagrał dzisiaj, że żyje i wysyłał znajomym i ja też dostałem. Żyje, gada. Wszystko z nim dobrze. Będzie dobrze - uspokajał Mazurek.