Fani Kanału Sportowego nie zobaczą już prowadzących z produktami Liptona. Wszystko przez to, że marka postanowiła zakończyć współpracę z m.in. Krzysztofem Stanowskim. Decyzja została ogłoszona za pomocą mediów społecznościowych dnia 8 października 2023 roku. Lipton był głównym partnerem reklamowym "KS Poranka". Ostatnie wydanie, w którym produkty marki były wyeksponowane, było emitowane 6 października. To właśnie wtedy firma na dobre odcięła się od Macieja Dąbrowskiego.
Całe przedsięwzięcie ma związek z głośną aferą youtuberów, nazwaną Pandora Gate. Od 3 października regularnie pojawiają się nowe ustalenia w sprawie. Marce Lipton nie spodobały się komentarze o podtekście seksualnym, które Maciej Dąbrowski, czyli "Człowiek Warga" wypowiadał w jednym z odcinków w 2014 roku. Firma rozwiązała umowę i zdecydowała się stanowczo odciąć "od osoby p. Macieja Dąbrowskiego oraz jakichkolwiek zachowań krzywdzących osoby małoletnie". Teraz przyszła kolej na całkowite zerwanie współpracy z Kanałem Sportowym.
"Oświadczamy, że dzień 6 października 2023 roku był ostatnim dniem współpracy z Kanałem Sportowym przy programie KS Poranek. Gdy decydowaliśmy się na podjęcie tej współpracy, chcieliśmy, by nasz produkt pojawiał się w porannych, pozytywnych rozmowach, czyli w kontekście dla nas naturalnym. Niestety w sytuacji pojawienia się treści niezgodnych z naszymi wartościami zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę" - podkreślono w oświadczeniu na oficjalnym profilu na Instagramie. Warto przypomnieć, że Lipton stanowił dużą część "KS Poranka". Prowadzący zawsze korzystali z kubków firmy, a także wyświetlali baner z napisem "Rozpocznij dzień z Lipton". Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Jakiś czas temu na jaw wyszedł stary filmik na Youtube, którego współtwórcą był Maciej Dąbrowski. Skandaliczne nagranie pochodzi sprzed dziewięciu lat. W materiale "Człowiek Warga" podpowiadał koledze, o co ma pytań przypadkowych przechodniów. Wśród przepytywanych znalazły się kilkunastoletnie dziewczyny. Same pytania miały najczęściej podtekst seksualny. Dąbrowski postanowił opublikować oświadczenie. "Tłumaczę się i jestem winny. I zdaję sobie z tego absolutnie sprawę. Jestem winny c******go humoru, głupich żartów i dowcipów, które przekroczyły granicę" - napisał na Twitterze. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Przemysław Czarnek o Pandora Gate. Mówi o Janie Pawle II. "Powinni trafić za kratki"