Doda to wymagająca gwiazda, czego dowiadujemy się nie tylko z jej mediów społecznościowych, ale i z polsatowskiego show. Na początku trzeciego odcinka programu byliśmy świadkami tego, jak dużym problemem przy organizowaniu koncertu marzeń są pieniądze, a dokładniej - cena biletu.
"Za trzy dni startujemy ze sprzedażą biletów. Najważniejsze jest zaakceptowanie i uruchomienie sprzedaży" - dowiadujemy się na początku odcinka. Producent koncertu marzeń zaproponował cenę wynoszącą 100 zł, a nawet 89 zł za bilet. Gwiazda miała inne zdanie na ten temat. "Co to jest, paczka dla powodzian?" - zagrzmiała. Członek teamu Dody zasugerował, że po przerwie w koncertowaniu należy zachęcić fanów, np. dobrą ceną biletu. Wokalistka zareagowała następująco: "Nie ma takiej opcji, ja nie potrzebuję zachęcać ludzi". Zasugerowała cenę wynoszącą 200 zł. Producent przyznał, że to dość duża kwota. Bał się, że bilety się nie sprzedadzą. Doskonale wie o tym, że potrzeby artystki są wysokie, a koncert "nie może być wtopą finansową". Cenę 200 zł za bilet Doda uargumentowała tym, że zamierza przygotować prawdziwe widowisko, jakiego jeszcze nie było w Polsce. Na koniec dyskusji o finansach podkreśliła stanowczo:
Jest tylko jeden punkt widzenia - mój.
Jak widać, wokalistka postawiła na swoim. Fani Dody, aby obejrzeć wokalistkę na żywo, muszą wydać 129, 249 lub 799 złotych. Najdroższa wejściówka to "bilet uprawniający do wstępu na imprezę, meet&greet z Dodą, płyta CD, pamiątkowy identyfikator, pamiątkowa koszulka", czego dowiadujemy się z ebilet.pl. Wszystkie koncerty odbędą się w Warszawie, co gwiazda jasno zakomunikowała w show. "Chcę zrobić coś, czego w Polsce jeszcze nikt nie robił. Czyli zbudować w Warszawie scenę, o której marzę. Nie chcę tracić jakości mojego show na transportowanie tych scen i dostosowywanie ich do warunków w różnych miastach, jak to było do tej pory. Bo wk***a mnie to do granic możliwości. [...] Chcę zrobić tę trasę tutaj u mnie, w domu. Zaprosić wszystkich do siebie, do miejsca, które będzie idealnym, pod każdym względem. Nie będę musiała go żaden sposób dostosowywać, pogarszać, zmniejszać na jakości. Każdy fan dostanie tak samo zaje***e show" - mówiła gwiazda. Po zdjęcia Dody zapraszamy do galerii.