Kinga Rusin wróciła do Polski i od razu poszła na imprezę. Fani patrzą na stylizację. "Czad"

Kinga Rusin od kilku tygodni była w podróży po Ameryce Północnej. Na Instagramie poinformowała, że obecnie przebywa w Warszawie. Przemyciła odrobinę Dzikiego Zachodu do Polski.

Kinga Rusin to jedna z najpopularniejszych polskich prezenterek telewizyjnych. Widzowie mogą ją najbardziej kojarzyć z długoletniej współpracy z TVN. Tam prowadziła m.in. śniadaniówkę "Dzień dobry TVN" i "Agent. Gwiazdy". Kinga Rusin, odkąd odeszła z telewizji w 2020 roku stała się obywatelką świata. Razem z partnerem Markiem Kujawą kupili dom w Kostaryce. Nie zasiedzieli się jednak w rajskim kraju i zwiedzają świat. Ostatnie tygodnie para zwiedzała Amerykę Północną. Byli na Alasce, w Kanadzie, na Hawajach i w USA na Dzikim Zachodzie. Dziennikarka zameldowała się z Warszawy.

Zobacz wideo Robert Kozyra skończył 55 lat. Edyta Górniak ma dla niego kilka gorzkich słów. Wspomina o skrzywdzeniu Wieniawy

Kinga Rusin zagościła w Polsce. Przesiąkła podróżami

Dziennikarka podróże relacjonowała na Instagramie. Gwiazda jest bardzo aktywna na platformie. Chętnie dzieli się kadrami z wakacji, ale też nie brakuje miejsca na bardziej poważne, społeczno-polityczne sprawy. Z mediów społecznościowych wiemy, że podróż po Ameryce dobiegła końca, a Kinga Rusin zawitała do Warszawy. W stolicy gwiazda opublikowała zdjęcie, informując, że wybiera się na imprezę już pierwszego dnia. Ostatnim punktem wyprawy Rusin i Kujawy były amerykańskie stany Idaho i Montana, czyli tzw. Dziki Zachód. Widać to po preferowanych przez dziennikarkę strojach. Pozowała w kowbojkach, kapeluszach, kraciastych koszulach i arafatkach. Najwidoczniej styl przypadł Rusin do gustu. Postanowiła przemycić go do stylizacji w Polsce. Miała niskie kowbojki z wężowej skóry i kapelusz. Miała na sobie długi, bezowy trencz wiązany grubym, czarnym paskiem. W ręce trzymała torebkę Diora, a na szyi miała perły.

Trochę Dzikiego Zachodu w Warszawie. Pierwszy dzień i od razu impreza- napisała na Instagramie.

"Wyglądasz bajecznie", "Perły i kowbojski kapelusz", "Pięknie pani wygląda. Wczoraj Teksas dzisiaj Warszawa", "Ale czad! Uwielbiam! Chyba jutro odwiedzę sklep kowbojski w Dallas, tak mnie natchnęłaś! Pozdrawiam z Teksasu!" - komentują fani.

 

Kinga Rusin nie szczędzi grosza na wyprawy helikopterem po Hawajach

Kinga Rusin otwarcie przyznała, że na częste loty helikopterami na Hawajach wydała z partnerem astronomiczne kwoty. Mimo to poleca taką formę zwiedzania. "Wydaliśmy na Hawajach majątek na helikoptery, ale warto spełniać marzenia, a te przeżycia warte są każdego centa! W szczególności na Kauai, wyspie, gdzie szukamy domu" - pisała pod postem na Instagramie. Przy okazji zdradziła, że szuka kolejnego domu w tropikach z partnerem. Zdjęcia znajdziecie w galerii u góry strony.