Bąkiewicz chciał ośmieszyć posła PO. Głos zabrał Gortat: Milcz, patusie!

Robert Bąkiewicz chciał skrytykować jednego z posłów PO za korzystanie z telefonu komórkowego podczas uroczystości rocznicowych w Radomiu. Nieoczekiwanie odpowiedział mu Marcin Gortat. Polski koszykarz nie gryzł się w język.

Robert Bąkiewicz to kontrowersyjny polityk i były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. W zbliżających się wyborach parlamentarnych będzie walczył o mandat posła z list PiS-u. Bąkiewicz uaktywnił się ostatnio na Twitterze, oczywiście krytykując polityków Platformy Obywatelskiej. Takiej riposty się chyba jednak nie spodziewał. Na jego post odpowiedział Marcin Gortat

Zobacz wideo Kandydowanie z jednej listy z Bąkiewiczem? "Czuję się komfortowo"

Bąkiewicz wyśmiał posła PO na Twitterze. Poszło o korzystanie z telefonu komórkowego 

Bąkiewicz opublikował na Twitterze post, który miał uderzyć w posła PO Konrada Frysztaka. Kandydat PiS-u do Sejmu skrytykował to, że podczas obchodów uroczystości z okazji rocznicy rozbicia więzienia w Radomiu Frysztak korzystał z telefonu komórkowego. 

Poseł Konrad Frysztak z PO na patriotycznych uroczystościach w Radomiu pod pomnikiem AK. Jak cię człowieku nie interesowało, to trzeba było nie przychodzić - napisał Robert Bąkiewicz na Twitterze.

Gortat zgasił Bąkiewicza w komentarzach. Nie przebierał w słowach

Pod postem Roberta Bąkiewicza na Twitterze zaroiło się od komentarzy. Niektórzy internauci zauważyli, że Bąkiewicz sam korzystał z telefonu podczas uroczystości, ponieważ przecież jakoś musiał wykonać zdjęcie posła PO. To jednak nic w porównaniu do słów, które napisał Marcin Gortat. Koszykarz nie przebierał w słowach i zwrócił się bezpośrednio do Bąkiewicza. "Milcz, patusie!" - napisał sportowiec. 

screen
screen Fot. Twitter.com/RBakiewicz

Bąkiewicz wielokrotnie był krytykowany za skrajnie nacjonalistyczne poglądy

Dodajmy, że Robert Bąkiewicz kandyduje do Sejmu z ostatniego miejsca listy PiS w okręgu radomskim. Kandydaturę kontrowersyjnego polityka zgłosiła Suwerenna Polska Zbigniewa Ziobry. Przypomnijmy, że Bąkiewicz politycznie wywodzi się z nacjonalistycznego Obozu Radykalno-Narodowego. Często był krytykowany za antysemickie, homofobiczne i skrajnie nacjonalistyczne poglądy. W marcu 2023 został skazany wyrokiem sądowym za użycie siły i naruszenie nietykalności cielesnej kobiet protestujących przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Pracownia SW Research na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytała Polaków, jak oceniają pojawienie się Roberta Bąkiewicza na listach wyborczych PiS. Pozytywnie o kandydaturze Bąkiewicza wypowiedziało się jedynie 9 proc. ankietowanych.

Więcej o: