Monika Richardson ostatnio stawia w życiu na zmiany. Podzieliła się z fanami informacją, że zakończyła dwuletni związek z Konradem Wojterkowskim, a jakiś czas później odwiedziła salon fryzjerski. Rozpoczynając nowy rozdział w życiu dziennikarka zafundowała sobie niezłą metamorfozę i na dobre pożegnała się z blondem. Był to dobry wybór? O opinię poprosiliśmy stylistę fryzur Michała Musiała. Nie przebierał w słowach.
Monika Richardson z salonu fryzjerskiego wyszła z bardzo krótkimi włosami pofarbowanymi na fioletowy, co podzieliło fanów. Jedni twierdzili, że fryzura bardzo jej pasuje, inni delikatnie przyznali, że najważniejsze jest, aby ona sama dobrze się czuła w nowym wydaniu. I tak właśnie jest, bo szeroki uśmiech nie schodził z jej twarzy, gdy prezentowała efekty metamorfozy. Z kolei Michał Musiał w rozmowie z Plotkiem nie owijał w bawełnę. Stwierdził, że nowy odcień włosów nie współgra z cerą dziennikarki.
Monika Richardson postawiła na radykalną zmianę. Na dobre pożegnała jasny blond i ścięła włosy. Nowa fryzura dziennikarki to swoista wariacja obracająca się wokół świata punk’u. Krótka, mocno wystrzępiona forma nie wygląda najlepiej. Sprawiła, że Richardson wygląda po prostu dziwnie - ocenił Michał Musiał w rozmowie z Plotkiem.
Stylista fryzur przyznał, że taka punkowa fryzura nie pasuje do Moniki Richardson. Jej cera przez fioletowy odcień nie wygląda zbyt korzystnie. Dodatkowo nawiązał do ostatniej metamorfozy Katarzyny Figury. Aktorka również ścięła włosy, a dodatkowo przefarbowała je na niebiesko. Tutaj podobnie, nie był to zbyt dobry wybór. "Fioletowy kolor zupełnie nie pasuje do urody dziennikarki. Cera wygląda na zmęczoną. Na podobną metamorfozę zdecydowała się ostatnio Katarzyna Figura. Na jej głowie również zagościł odważny kolor. Zamiast mocnego, silnego wizerunku wyszło po prostu dziwnie" - dodał stylista. Zdjęcia Moniki Richardson i Katarzyny Figury w nowych, odważnych fryzurach znajdziesz w naszej galerii na górze strony.