• Link został skopiowany

Sandra Kubicka żałuje, że opowiedziała o chorobie w mediach? "O to mi właśnie chodziło"

Sandra Kubicka podzieliła się z obserwatorami diagnozą od lekarza. Okazało się, że ma stan przednowotworowy. Otrzymała wiele słów wsparcia, ale też tych mniej miłych. Żałuje, że otworzyła się na temat stanu zdrowia?
Sandra Kubicka
Fot. @sandrakubicka

30 sierpnia Sandra Kubicka opublikowała na InstaStories wiadomość. Otrzymała wyniki cytologii, którą ze względu na stan zdrowia - choruje na Zespół Policystycznych Jajników - robi co cztery miesiące. Okazało się, że Kubicka ma stan przednowotworowy. Diagnoza początkowo załamała modelkę, pisała, że przepłakała całą noc. Na drugi dzień przywitała się z obserwatorami z nową energią i wraca do pracy. Nie zamierza się poddawać i planuje pokonać chorobę. Odezwała się do fanów i zdradziła, dlaczego zdecydowała się opowiedzieć o diagnozie.

Zobacz wideo Sandra Kubicka musiała zacisnąć pasa. "Nie mogę sobie teraz pozwolić na wyjazdy"

Sandra Kubicka chce mówić na głos o tematach tabu w Polsce

Modelka chętnie porusza na Instagramie tematy zdrowotne. Od kilku lat choruje na Zespół Policystycznych Jajników. W mediach społecznościowych pokazuje sposoby, dzięki którym objawy choroby są zmniejszone. Na InstaStories wielokrotnie mówiła o korzyściach mówienia o tym głośno. Wiele kobiet zainspirowanych Kubicką, poszła się zbadać i zdiagnozowano u nich tę samą chorobę. Gwiazda przypomniała o tym również dziś na relacji. Codziennie dostaje wiadomości z podziękowaniem. Dlatego też nie żałuje, że odezwała się na temat cytologii.

Od rana dziś pada jedno pytanie, czy żałuję, że to powiedziałam. Nie żałuję. Wiecie dlaczego? Bo to też tak, jakby powiedzieć, że żałuje, że powiedziałam o Policystycznych Jajnikach. Prawda jest taka, że codziennie dostaję wiadomości: "Sandra, dzięki tobie dowiedziałam się, że coś takiego istnieje", "Dzięki tobie poszłam się zbadać" i mogę już śmiało stwierdzić, że pomogłam tysiącom kobiet. [...] Po wczorajszej sytuacji dzisiaj mam to samo w skrzynce: "Sandra dzięki tobie idę się zbadać", "Idę na cytologię". O to mi właśnie chodziło, żeby przypomnieć wam, że trzeba się badać. Wiem, że spełniłam już swoją misję, bo dzięki mnie kolejne tysiące kobiet poszło się zbadać. Może komuś uratowałam życie. W tym kraju za mało osób mówi o tych tematach tabu, bo nie wypada.

Kubicka odnosi się do przykrych wiadomości

Celebrytka otrzymała ogromne wsparcie od obserwatorów. Jednak zdarzyły się też przykre wiadomości. O jednej, którą dostała na prywatnego maila, Kubicka opowiedziała w dalszej części monologu na relacji. "Chciałabym jeszcze ignorantom odpowiedzieć. Ja wczoraj dostałam takiego maila, że zmiotło mnie to z nóg, jak można być tak podłym. Ktoś mi na mój prywatny email wysłał przykrą wiadomość. Jest wiele ignorantów, którzy nie mają zielonego pojęcia. [...] Te przykre wiadomości są niepotrzebne. "Specjalistów" w internecie jest masa. Wszyscy wiedzą lepiej, co się z moim życiem wydarzyło i to jest bez sensu" - zakończyła wywód bizneswoman.

Sandra Kubicka
Sandra KubickaFot. @sandrakubicka

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: