Drugi dzień Festiwalu w Sopocie prowadzą Mery Spolsky, Wojciech Łozowski i Marcin Prokop. We wtorek siedmiu artystów walczy o Bursztynowego Słowika, a na scenie występują m.in. Agnieszka Chylińska, Kayah, lady Pank, Ewa Farna czy Wilki. Prowadząca zdecydowanie wyróżnia się z trio. Jest śmiała, otwarta i wyluzowana. Wydaje niekontrolowane dźwięki, ale przede wszystkim przykuwa wzrok wyborem kreacji.
Mery Spolsky to prawdziwy człowiek orkiestra. Nie tylko jest wokalistką, ale pisze teksty piosenek i odpowiada również za swój wygląd na scenie. Dzisiejszy występ w roli prowadzącej nie jest też jej debiutem. Mery ma na koncie prowadzenie Fryderyków w 2021 roku. Widać, że na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Podczas drugiego dnia Top of the Top Festival 2023 zaprezentowała się na scenie w bardzo odważnej kreacji. Piosenkarka miała na sobie przezroczystą, beżową, mocno dopasowaną sukienkę. Ozdobiona była niebieskimi i czerwonymi sercami i łzami. Sama Mery ze sceny powiedziała:
Cieszę się, że jestem cekinową bombą!
Pod przezroczystą kreacją artystka miała na sobie czarną bieliznę. Całą stylizację uzupełniły czerwone dodatki. Wysokie, atłasowe rękawiczki ozdobione kryształami i brokatowymi frędzlami. Wysokie rozcięcie w sukience zwracało uwagę na wysokie lakierowane kozaki w tym samym kolorze co rękawiczki. Internauci nie byli przekonani co do stylizacji gwiazdy. "Właśnie włączyłam TVN i zastanawia mnie, kto ubiera prowadzących. Czemu pani prowadząca wygląda, jakby jej materiału na sukienkę pożałowali?", "Stylistka nie dojechał?", "Cóż to za strój" - czytamy na Instagramie stacji. Więcej zdjęć Mery Spolsky z Sopotu znajdziecie w galerii u góry strony.