Ostatni post na Instagramie Anny Lewandowskiej pojawił się 5 sierpnia, a od tego czasu trenerka przestała publikować wpisy w mediach społecznościowych. Fani "Lewej", przyzwyczajeni do tego, że w mediach społecznościowych jest bardzo aktywna, zaczęli się o nią mocno martwić. Okazuje się, że niepotrzebnie. Jak ustalił Pudelek, Lewandowska zrobiła sobie po prostu wakacje.
Przedstawiciel Anny Lewandowskiej w rozmowie z Pudelkiem przedstawił krótkie oświadczenie. "Powód nieobecności Anny Lewandowskiej jest bardzo prosty - przebywa na wakacjach. Dobiegają one końca i już wkrótce wróci do swoich codziennych obowiązków" - uspokaja menadżer trenerki. Więcej zdjęć Anny Lewandowskiej znajdziecie w galerii na górze strony.
Nie ulega wątpliwości, że Anna Lewandowska należy do niezwykle zapracowanych osób. Jest nie tylko trenerką, ale też rozwija kilka biznesów, a obowiązki zawodowe łączy z wychowywaniem dwóch córek. Nic więc dziwnego, że od czasu do czasu potrzebuje po prostu całkowicie się wyłączyć.
Jedno jest pewne, bycie osobą publiczną i aktywna obecność w mediach społecznościowych jest bardzo obciążające (wbrew temu, jak może to wyglądać z perspektywy obserwatora). Nawiązując do aktualnej nieobecności pani Ani - myślę, że warto przypomnieć i podkreślić, że taki odpoczynek, również od social mediów, powinien stać się pewnym standardem, który powinniśmy wprowadzać - jako zwykli użytkownicy, a szczególnie jako aktywni twórcy - skomentowała w rozmowie z nami psycholożka Karolina Tuchalska-Siermińska.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!