Festiwal Weselnych Przebojów to z całą pewnością jeden z najpopularniejszych formatów Polsatu. Produkcja zjednała sobie całkiem sporą fanów za sprawą luźnej i przepełnionej humorem atmosfery. Decyzja o przeniesieniu drugiej części muzycznego show do Super Polsatu i Disco Polo Music wywołała niemałe zamieszanie. Widzowie nie kryli swojego oburzenia. Na Polsacie nie zostawili suchej nitki.
Festiwal Weselnych Przebojów już po raz kolejny spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Wydarzenie odbyło się w klimatycznym Mrągowie i za jego prowadzenie odpowiedzialni byli ci sami gospodarze, co poprzednio. Mowa oczywiście o charyzmatycznej Elżbiecie Romanowskiej i roztańczonym Rafale Maseraku. Pierwsza część widowiska transmitowana była na Polsacie, lecz druga zniknęła już z anteny głównej. Aż tak wielkie oburzenie telewidzów z pewnością nie było przewidziane.
To jest grubo nie w porządku. Program powinien być na tym samym programie, na którym był wczoraj. O co wam idzie, drodzy nadawcy?
Powinno być na Polsacie. Powodzenia z oglądalnością.
A dlaczego nie ma na Polsacie? Nie każdy ma te kanały.
W tym roku na scenie w Mrągowie pojawiło się naprawdę sporo znanych nazwisk. Poza doskonale dobraną parą prowadzących nie zabrakło postaci ze świata muzyki. Porywające do tańca utwory wykonali między innymi: Don Vasyl, Halina Mlynkova oraz Filip Lato. Mimo że oklaskom i śpiewom nie było końca, to niesmak pozostał. Więcej zdjęć z Festiwalu Weselnych Przebojów w galerii na górze strony.