Meghan Markle przed poznaniem księcia Harry'ego robiła karierę w Hollywood. Najbardziej znana była z roli prawniczki w serialu "Suits". Po poślubieniu księcia i kroczeniu do brytyjskiej rodziny królewskiej była zmuszona zrezygnować z aktorstwa. W 2020 roku ogłosili megxit i wynieśli się za ocean. Tam stali się bardzo medialni. Udzielili wywiadu Ophrze Winfrey, nagrali serial dokumentalny na Netfliksie, Meghan Markle prowadziła podcast na Spotify, a książę Harry napisał biografię "Ten drugi". Teraz gwiazda zapowiedziała powrót do aktorstwa. Na przeszkodzie stoi jej jednak... księżna Kate.
Choć Meghan Markle przetarła szlaki w Hollywood, jej i Harry'emu trudno zaistnieć w amerykańskim show-biznesie. Po utracie nominacji do nagrody Emmy za dokument "Meghan i Harry" i zerwaniu umowy ze Spotify, para podobno obserwuje, jak ich imperium medialne rozpada się wokół nich. Uważa się, że wszystko to może zależeć od księcia Williama i księżnej Kate.
Informator magazynu "Heat" twierdzi, że Meghan Markle ma już dość zachowania "świętej Kate". Podobno hollywoodzcy gwiazdorzy i kluczowi gracze branżowi nie chcą kojarzyć się z Harrym i Meghan w obawie, że mogą "zaryzykować swoją pozycję w Wielkiej Brytanii, nie będąc postrzeganymi jako zwolennicy Williama i Kate". Według informacji poufnych, celebryci dystansują się od pary królewskiej, ponieważ zauważyli ich spadającą popularność. Zamiast tego aktywnie angażują księcia i księżną Walii w nowe projekty, niszcząc plany Sussexów. "Meghan i Harry są świadomi, że książę i księżna Walii planują więcej podróży do Stanów Zjednoczonych - w tym do Hollywood - a czerwony dywan zostanie rozwinięty na ich przybycie" - mówi źródło. Ostatnio pisaliśmy o zakończeniu długoletniej przyjaźni pomiędzy Meghan i Harrym a Beckhamami. Także George Clooney nie przyznaje się do znajomości z aktorką i księciem.
Nawet w świecie polityki książę William i księżna Kate wydają się wygrywać, ponieważ pierwsza dama Jill Biden została niedawno sfotografowana podczas spotkania z Kate, kiedy odwiedziła Wielką Brytanię. Dla porównania, Harry i Meghan podobno usłyszeli stanowcze "nie", gdy ich zespoły poprosiły o skorzystanie z Air Force One podczas podróży powrotnej do domu z pogrzebu królowej. Źródło poinformowało MailOnline, że Biały Dom odrzucił ich prośbę na wypadek, gdyby spowodowało to "zamieszanie" i zaszkodziło relacjom prezydenta z rodziną królewską.