Meghan Markle i książę Harry ostatnio nie mają najlepszego czasu. Stracili m.in. kontrakt ze Spotify. Media donoszą także o problemach w ich małżeństwie. Para niespodziewanie pojawiła się na nagraniu związanym z działaniami ich Fundacji Archewell. Na pierwszy rzut oka nie wyglądają na zmartwionych (albo robią dobrą minę do złej gry). Wideo zostało nagrane w ogrodzie przy ich posiadłości w Montecito.
Meghan Markle i książę Harry po odejściu z rodziny królewskiej zdecydowali się zamieszkać w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w położonym w Kalifornii Montecito. Ostatnio jednak brytyjskie media donosiły, że myślą o przeprowadzce bliżej wzgórz Hollywood. Planują kupno domu w Malibu, gdzie swoje wille mają Miley Cyrus, Leonardo DiCaprio czy Lady Gaga. Ekspert jednak odradza im taki krok ze względu na kwestię bezpieczeństwa.
Nie jest pewne czy do przeprowadzki dojdzie, a tymczasem Meghan i Harry wciąż mieszkają w Montecito. Na nowym nagraniu, którym promują fundusz "Responsible Tech Youth Power Fund", para siedzi na metalowej ławce we własnym ogrodzie. Uwagę przyciąga roślinność, a zwłaszcza dwa filary pokryte liśćmi. W tle widzimy palmy, które miały przekonać parę do zakupu posiadłości, gdy ją oglądali.
Jedną z pierwszych rzeczy, które mój mąż zobaczył, kiedy spacerowaliśmy po domu, były te dwie palmy - ujawniła Meghan w rozmowie z "The Cut".
Przy posiadłości Meghan i Harry'ego znajduje się także basen, plac zabaw dla najmłodszych i... kurnik. Kadry zrobione w domu pary mogliśmy też zobaczyć w filmie dokumentalnym Netfliksa na temat Sussexów. Zobaczycie je w galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!