Edyta Górniak ma nie móc zdecydować się, gdzie tak naprawdę chce osiąść. Po tym, jak przez jakiś czas mieszkała w Stanach Zjednoczonych, zafascynowała się chęcią zamieszkania w Zakopanem. Tymczasem właśnie pojawiły się pogłoski, jakoby polska diwa miała wyrażać spore chęci, by zamieszkać... w Londynie.
Już za kilka dni Edyta Górniak poprowadzi w jednym z londyńskich hoteli warsztaty "Emocje i ja". Tam będzie m.in. uczyć "jak chronić korzeń duszy", jakkolwiek absurdalnie to nie brzmi. - Nauczyłam się, w jaki sposób podnieść się z traumatycznych doświadczeń bez uszkodzenia korzenia duszy. Chętnie podzielę się tą wiedzą - przekazała swego czasu artystka na Instagramie.
Jak donosi magazyn "Dobry Tydzień", piosenkarka miała wyrazić chęć rozwijania swojej kariery nad Tamizą. Mieliby jej w tym pomóc współpracownicy, którzy działają na miejscu. W związku z zaistniałą sytuacją nasuwa się pytanie, czy gwiazda spotka się z przyrodnią siostrą. Ta mieszka w stolicy Wielkiej Brytanii. Panie nie mają łatwych relacji. Małgorzata ma żal do starszej siostry o to, w jaki sposób ta traktowała matkę. Z kolei Górniak jest zraniona przez Małgorzatę za brak wsparcia, gdy ojczym krytykował początki jej kariery na scenie. Kilka lat temu diwa i jej siostra pogodziły się, ale tylko na chwilę. Chodziło wtedy o opiekę nad schorowaną matką. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Zawsze wszyscy są winni, tylko nie ona. Zawsze ona ma rację, a najbliżsi chcą jej zrobić krzywdę. Niestety, tak właśnie myśli moja siostra. To normalne, że w życiu są problemy. Ale przecież można o nich rozmawiać. Z kim, jak nie z bliskimi, z mamą, która sama układała sobie życie dwa razy. Siostro, opamiętaj się! - wyznała siostra Edyty w 2009 roku, gdy rozmawiała z "Życiem na Gorąco".