• Link został skopiowany

Sinéad O'Connor nie żyje. Marek Sierocki: "Tąpnęło mną". Zwraca uwagę na pewną symbolikę [PLOTEK EXCLUSIVE]

Sinéad O'Connor nie żyje. Irlandzka artystka miała 56 lat. Jak zapamiętał ją dziennikarz muzyczny, Marek Sierocki? W rozmowie z Plotkiem zdradził, że miał przyjemność być na jej koncercie.
Marek Sierocki wspomina zmarłą Sinead O'Connor
Fot. Eastnews.pl

Śmierć Sinéad O'Connor wstrząsnęła fanami piosenkarki na całym świecie. O tym, że znana irlandzka wokalistka nie żyje dowiedzieliśmy się 26 lipca, ale na razie dokładna data śmierci, tak jak i jej przyczyna nie są znane. Tej wiadomości nie spodziewał się też Marek Sierocki. W rozmowie z Plotkiem dziennikarz muzyczny nie ukrywał zaskoczenia. 

- Tąpnęło mną na tę wieść, że Sinead nie żyje. Nie spodziewałem się, że odejdzie tak szybko - powiedział nam i opowiedział o jej koncercie, na którym miał okazję być. Jak ją zapamięta?

Zobacz wideo Smaszcz: "Jestem gotowa na śmierć, będę umierała godnie" [fragment podcastu femiTALK]

Sinéad O'Connor nie żyje. Marek Sierocki wspomina jej koncert

Sinéad O'Connor wydała 10 albumów studyjnych. Jej talent muzyczny docenia Marek Sierocki, o czym opowiedział Plotkowi. Była to świetna i charyzmatyczna wokalistka. Przede wszystkim zapamiętaliśmy ją dzięki piosence "Nothing Compares 2 You", którą napisał Prince, a ona ją genialnie zaśpiewała. Niesamowity głos i pazur na scenie. Wielka szkoda, że nie zaśpiewa nam już nic nowego - powiedział dziennikarz, który swego czasu słuchał ją na żywo i zwrócił uwagę na pewną symbolikę.

Miałem okazję być na jej koncercie w Londynie 20 lat temu, a może nawet i więcej. Zrobiła na mnie wtedy duże wrażenie. Jeśli chodzi o to, co potrafiła zaprezentować na scenie, to była tam widoczna magia. Miała świetny kontakt z fanami, którzy byli na koncercie. To nie była artystka, która wychodziła i tylko śpiewała, odcinając się od publiki. Czuło się, że poprzez swój śpiew nawiązuje kontakt z publicznością i jej na niej zależy. Uważam, że to symboliczne, że o śmierci  Sinéad dowiedzieliśmy się w dniu urodzin Micka Jaggera. Cóż, jedni kończą dziś 80 lat jak on, dzisiaj, a inni nie dożywają 60-tki... - podsumował gorzko Sierocki w rozmowie z Plotkiem.
 

Oświadczenie rodziny w sprawie śmierci Sinéad O'Connor

"Z wielkim smutkiem ogłaszamy odejście naszej ukochanej Sinéad. Jej rodzina i przyjaciele są zdruzgotani i poprosili o prywatność w tym bardzo trudnym czasie" - cytuje Reuters oświadczenie rodziny piosenkarki. O'Connor miała czwórkę dzieci. Jej syn, Shane, zmarł w zeszłym roku w wieku 17 lat. W 1997 roku Sinéad wystąpiła w Polsce. Później w naszym kraju gościła jeszcze kilka razy. Zdjęcia z koncertu w katowickim Spodku znajdziesz w galerii na górze strony.

Więcej o: