Justyna Kowalczyk-Tekieli niedawno straciła ukochanego męża, który zginął tragicznie w szwajcarskich Alpach. Małżonkowie dzielili sportową pasję i miłość do gór, którą była biegaczka narciarska chce wpoić także ich na wpół osieroconemu synowi Hugo. Po pogrzebie obiecała, że razem z synem będzie żyć pełnią życia. "Będziemy zwiedzać świat i zdobywać szczyty. Będziemy na każdą minutę zachłanni jak on. (...) Przyznaję mu rację: życie jest za krótkie, by się pierdołami przejmować" - podkreśliła w przemowie, którą pożegnała męża. Syn pary niedługo skończy dwa lata i dzielnie towarzyszy mamie. Właśnie zdobyli razem najwyższy szczyt górski w Niemczech.
Justyna Kowalczyk-Tekieli i jej syn mają już za sobą kilka szczytów. Wyprawy z Hugo była biegaczka narciarska chętnie relacjonuje w mediach społecznościowych. W czerwcu spędzali czas w Grecji, a niedawno sportsmenka odwiedziła Austrię. Na InstaStories udostępniła zdjęcie z wózkiem z uroczego Ehrwald. Justyna Kowalczyk-Tekieli zabrała także syna na najwyższy szczyt górski w Niemczech - Zugspitze, na który wjechali kolejką linową.
Syn Justyny Kowalczyk i Kacpra Tekieli od początku był zabierany przez rodziców na dalekie wyprawy. W Grecji sportsmenka pokonywała kolejne wzniesienia, nosząc go w nosidle. W Szwajcarii Frankońskiej chłopiec dzielnie wspinał się na skałki w specjalnych butach przystosowanych do górskiej wspinaczki. Zdjęcia z tej wyprawy sportsmenka udostępniła na Instagramie i możecie zobaczyć je tutaj.